Witam. Mam problem.Mianowicie. Telefon w niedziele przez głupi przypadek trafił z rzeczami mojej siostry do prania. Znalazłem go po zdarzeniu. Telefon od razu rozebrałem jak się tylko da i suszyłem przez dwa dni. Teraz złożyłem go ale nie działa czytnik kart micro SD i na wyświetlaczu widać spora plamę. Teraz nie wiem co dalej. Będę wdzięczny za pomoc Dodam ze to fon mojej siory

To bardzo późno, zakładając, że telefon mielił się 2 godziny.

Szanse na bezawaryjną pracę są tylko po natychmiastowym rozebraniu telefonu. Tak możesz liczyć się z najgorszym za jakiś czas.

Pewnie spalone układy za to odpowiadające. Każdy fon po zalaniu w czasie do 3tyg nadaje się do wyrzucenia
A wyświetlacz ? brat w k800 po zalaniu miał podobnie, po 2 dniach znikła plama.

Raczej naprawa zalanego fona ma mały sens - drogo wyjdzie a i tak będzie ci wszystko już po kolei padało.

Moja 6300 wpadła do wanny, wysuszyłem, nie działał czytnik kart. Oddałem do serwisu, nie wiem czy coś robili oprócz wymiany czytnika. Po około pół roku zaczęły się resety. Serwis nic nie mógł poradzić, więc odłożyłem telefon na półkę. Przeleżał pół roku, dzięki paweloossowi go przeflashowałem i obecnie działa normalnie:)

a na czym polega te przeflashowanie jeśli możesz powiedzieć będe wdzięczny, ponieważ mam ten sam problem z nokią 6300

Poczytaj faq >> faq-tu-znajduja-sie-odpowiedzi-na-twoje-pytania-vt11.htm

Możesz dokładniej opisać problem?

moja nokia nie czyta mi karty pamięci micro sd. Próbowałem już ją czyścić, ale to nic nie dało. Podłączyłem ją do komputera za pomocą adaptera i normalnie działała.