Nokia Hacking

Mój telefon bez złamanego systemu nie jest telefonem. Zabawa w podpisywanie i inne pierdoły po prostu tylko utrudniają korzystanie z telefonu.

Oczywiście dla telefonów S40 pojęcie "hackowanie" będzie oznaczało po prostu wgranie patcha lub wszelkie inne działania w kierunku tuningu komórki. To tak dla rozjaśnienia, gdyby ktoś nie wiedział, gdzie się przypasować.

W sumie ostatnia opcja choć woje swoje CFW. V20.0.080 BY KoŁeK

Nokia 6120c ^^ Certyfikat miałem wyrobiony już zanim przyszła do mnie paczka z allegro
Hackowanie to podstawowa czynność jak dla mnie. Bez tego nie działa multum gier, programów, modyfikacji, i to tych najużyteczniejszych

walkmanowiec wrote:Nokia 6120c ^^ Certyfikat miałem wyrobiony już zanim przyszła do mnie paczka z allegro

Przecież do hackingu nie potrzeba certyfikatu.

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 5 maja 2010, o 15:12 ]
Jak to nie?

[ Komentarz dodany przez: IuDeX: 5 maja 2010, o 15:14 ]
Wtf?

Heh to ja inaczej, mialem shakowany kazdy telefon jaki mialem z symbianem (E50,N80,E51) ale obecnie N80 lezy a E51 juz nie mam a E50 nie shakuje , bo sie nie bawie juz programami tematami itp. kiedys jak sie tym bawilem to mialem wszystko co najlepsze hehe a od E50 wymagam sms , muzyki i neta. Xfire (chyba tak sie ta przegladarka nazywala) i tak mi nie dziala a z opera mini problemu nie ma wiec nie ma sensu przerabiac.Jak bede mial jakas N95 czy E71 to oczywiscte ze przerobie

Ostatnia opcja.

IuDeX wrote:

walkmanowiec wrote:Nokia 6120c ^^ Certyfikat miałem wyrobiony już zanim przyszła do mnie paczka z allegro

Przecież do hackingu nie potrzeba certyfikatu.

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 5 maja 2010, o 15:12 ]
Jak to nie?

[ Komentarz dodany przez: IuDeX: 5 maja 2010, o 15:14 ]
Wtf?

luDeX ==> ażeby "shackować" symbiana potrzebny jest certyfikat, którym popisujemy aplikację, która lamie nam system co daje nam możliwość instalowania wszystkich programów, modyfikacji itp

[ Komentarz dodany przez: Adam: 7 maja 2010, o 07:39 ]
Tak, certyfikat potrzeba do HelloOX, natomiast QHK Beta już nie potrzebuje certyfikatu

Nie mam i nie planuje

Ja schakowałem tylko żeby mieć gry z n-gage 2.0 bo do czego jeszcze? A no z certyfikatami jes spokój a dalej? chyba tylko te patche co zmieniaja dźeik włączenia itp.

Moja Nokia 5800 XM nie jest shackowana. Dlaczego? Póki co dwa razy żałowałem tego, że nie ma "złamanego" Symbiana - aby móc zainstalować Sensible Sudoku 2 i dlatego, że nie mogę mieć patch na zwiększenie kompresji robionych zdjęć (czyli polepszenie ich jakości). O ile w pierwszym przypadku ktoś załatwił mi podpisanie gierki (a za jakiś czas sam chyba będę sobie to robił) o tyle już w drugim przypadku nic oprócz hackingu nie pomoże. Póki co dla jednego patcha nie zamierzam się "bawić" w hacking

Na początku wgrywałem patche do 3110c ale teraz mam czyściutki, oryginalny soft i chodzi świetnie. Może za niedługo zacznę się bawić 6303c. Chcę zrobić crossflashing na 6303i tylko nie wiem czym lepiej (żeby uwalić fona jak najmniej razy, a najlepiej wcale) NSS+NSU czy Phoenix. Doradźcie co wybrać. Ja jak na razie jestem za NSS+NSU chociaż... Phoenix też korci

jak chcesz mieć gwarancje to tylko phoenix nsu od razu uwali gwarancje

jojo87 wrote:Póki co dla jednego patcha nie zamierzam się "bawić" w hacking

I tak musisz niedługo flashować, co zajmie tyle samo czasu i pracy zarówno dla zwykłego softu jak i zhackowanego, wiec nie widzę tu specjalnego "bawienia się".

nemo333, walić gwarancje Mnie tam tylko interesuje nie uwalenie fona Chociaż może najpierw Phoenixem spróbuje a jak coś nie wyjdzie to druga opcja