Witam. Wczoraj kupiłem nokie 6630 od znajomego. Mówi ze telefon nie włącza się. Włożyłem swoją baterie i telefon sie włączył tylko że bateria była naładowana do pełna a w tej noki po minucie pisało ze bateria pusta i się wyłączył.
Podłączyłem do ładowarki podładował się jakieś 5 sekund i przestał (Ładowarka na 100% sprawna) Gdy naładowałem baterie w innym telefonie i włożyłem do 6630 bateria trzymało około minuty.
Wie ktoś co może być w nim popsute i jak to naprawić?

Mam też drugą płytę do noki 6630 w której niema LCD. Jak przełożyłem z w/w noki to nie było podświetlania.

Chciałbym żeby chociaż jedna nokia działała. Da się coś z tych telefonów jeszcze zrobić?
Proszę o pomoc.

Jak szybko rozładowuje, to wiadomo że gdzieś jest zwarcie i telefon najprawdopodobniej po zalaniu.
Odnośnie podświetlenia, to tylko lcd, klawiatura, czy jedno i drugie?

Jedno i drugie.

To przetwornica.

Czyli co takiego? Gdzie to się znajduje itd.
A z tą pierwszą nokia nic nie da sie juz zrobić?

A jak by te 2 nokie w spirytusie utopić to może by któraś działała. Co o tym sądzicie?

Ściągnij schemat i szukaj n2301.
Z pierwszą być może coś się da zrobić, jak masz sprzęt.

O co dokładnie chodzi?

Wanienka, hot-air i multimetr cyfrowy.

Nic z tych rzeczy. Czyli sam tego nie naprawie?

Nie. Natomiast oddać do komisu też się nie opłaca, za stary telefon.

A ile mogła by kosztować naprawa?

Obu? Pewnie ze 100 zł.

A co by było trzeba wymienić żeby jedna działała


Znajomy coś mówił że trzeba wymienić układ SEM czy jakoś tak. Gdzie to się znajduje?

Chodziło mu o UEM Tahvo (ładowanie). Skąd wie że akurat to? Sprawdzał? Mi to wygląda na zwarcie, ale nie ważne, bo sam nie zrobisz, a w serwisie i tak za to płacisz. Jak jesteś ciekawy gdzie jest na płycie, to sobie ściągnij schemat.