Page 1 of 3

Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 7 Nov 2010, o 23:20
by pawelooss
Ostatnio na forum zaczęły się pojawiać różne dyskusje na w/w poglądy, toteż stworzyłem jeden temat, by je skoncentrować, a jednocześnie by zapobiec tworzeniu się offtopu w innych wątkach. Jak chcecie, to podyskutujmy, choć dla mnie ta sprawa jest wyjątkowo prosta: ja do Ciebie nic nie mam, rób sobie, co chcesz, byle nachalnie nie narzucać swoich poglądów innym.

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 7 Nov 2010, o 23:21
by maxi0407
Dokladnie .. Mam te same zdanie co ty ...Co chcą to niech robią ;) ale czasem przeginają ;)

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 8 Nov 2010, o 08:13
by ryba
Pawle, jak zwykle pojawia się zalążek bardzo ciekawej dyskusji, jednak obawiam się, że może ona zakończyć się kilkoma postami.

Jeśli w ogóle chcemy rozmawiać o tolerancji to warto zapoznać się z genezą tego słowa w języku łacińskim. Pojęcie to wywodzi się od takich słów jak : znosić, przecierpieć, cierpliwie wytrwać. Jak już zapoznaliśmy się z pochodzeniem tego słowa sami przed sobą możemy chyba przyznać, że jednak jest ono zabarwiono nieco pejoratywnie.

Każdy kto mówi o sobie, że jest tolerancyjny myśli o akceptacji poglądów innych, a nie o tolerancja. Akceptacja innych poglądów ściślej łączy się z Naszą moralnością i społecznościową zasadą pluralizmu.

Koniec dygresji, pozwolę sobie stwierdzić, że tolerancja to obojętność. Dlaczego? Znosimy czyjąś odmienność, często jej nie rozumiejąc, nie znając jej podstawy, czasami nawet bojąc się. Czy to jest zawsze dobre? Nie, niestety takie podejście do światopoglądu innych może potęgować strach powstały z niewiedzy a za strachem idzie agresja.

Czy tolerancja w takim razie to obojętność? Czy tolerancja jest dobra?

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 8 Nov 2010, o 12:25
by Obeebok
Cyganie - WON z Polski. Cyganeria jest jak zaraza. Mieszkają u nas już wiele lat, więc są formalnie obywatelami, ale nie pracują, ich dzieci kończą edukację na podstawówce, nie płacą podatków, bo teoretycznie nie mają pracy, a socjala ciągną ile wlezie. Ja bym ich deportował jak Sarkozy z Francji. Większej bandy nierobów nie znam.

Co do gej/les, to ja wyróżniam tam 2 grupy. Pierwsza to geje i lesbijki, czyli homoseksualiści, którzy robią swoje i nikomu nie wadzą, nie afiszują się, wyglądają normalnie. Do nich nic nie mam. Druga grupa to typowe pedalstwo, którego nienawidzę, czyli cała ta hołota robiąca parady, powodująca swoim wyglądem odruch wymiotny. Biegają do telewizji i cały czas wywołują jakieś afery. Ich należy eksterminować.

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 8 Nov 2010, o 14:52
by pawelooss
ryba wrote:Czy tolerancja jest dobra?

Tak, gdyż wg mnie tolerancja jest przyczynkiem do poznania spojrzenia drugiej osoby, swoistym mostem między chorymi fobiami a (nawet) empatią. :P Dobrze jest być tolerancyjnym, ponieważ to dobry punkt wyjścia, choć faktycznie nie jest to samo w sobie najlepsze ostateczne osiągnięcie.

ryba wrote:Każdy kto mówi o sobie, że jest tolerancyjny myśli o akceptacji poglądów innych, a nie o tolerancja.

Niezupełnie. By uszanować zdanie innej osoby, nie muszę akceptować jej poglądów. Jeśli chcesz wdawać się w dygresje etymologiczne czy znaczeniowe, to słowo "akceptacja" kojarzy się najsilniej ze słowem "aprobata", a to byłoby przekłamanie.

Obeebok wrote:Cyganie - WON z Polski. Cyganeria jest jak zaraza. Mieszkają u nas już wiele lat, więc są formalnie obywatelami, ale nie pracują, ich dzieci kończą edukację na podstawówce, nie płacą podatków, bo teoretycznie nie mają pracy, a socjala ciągną ile wlezie. Ja bym ich deportował jak Sarkozy z Francji. Większej bandy nierobów nie znam.

Największym problemem nie są tu sami Romowie, tylko system prawny skonstruowany tak, że niezbyt zachęca do pracy. Druga kwestia wypływa z mojej prywatnej definicji z pierwszego postu. W ich mentalności często osadzone są zachowania przestępcze, jak kradzieże czy inne machlojki, wiadomo. Dlatego też współżycie z nimi powinno polegać na zasadzie: jesteście u nas, w obszarze kultury, która piętnuje przestępstwa, więc chcąc przebywać w Polsce nie możecie nachalnie narzucać nam swoich zasad, lecz zobowiązujecie się brać pod uwagę wolę większości społeczeństwa, w którym dobrowolnie chcecie egzystować. Tak samo żaden chrześcijanin nie pojedzie do kraju islamskiego, by opluwać Mahometa.

Obeebok wrote:Druga grupa to typowe pedalstwo, którego nienawidzę, czyli cała ta hołota robiąca parady, powodująca swoim wyglądem odruch wymiotny. Biegają do telewizji i cały czas wywołują jakieś afery. Ich należy eksterminować.

Stanąwszy w ich obronie zapytuję: a dlaczego mało kto robi happeningi promujące heteroseksualizm i rodzinę? Przecież można, a nawet warto, skoro prawa do wolnych zgromadzeń są jednakowe. :P Choć to prawda, że również "nie trawię" tych kolorowych parad, ale to z takiego powodu, że tym razem to one są nietolerancyjne w stosunku do heteroseksualizmu.

Obeebok wrote:Pierwsza to geje i lesbijki, czyli homoseksualiści, którzy robią swoje i nikomu nie wadzą, nie afiszują się, wyglądają normalnie.

Prawda? ;) A to dlatego, że ta druga grupa kreuje się po prostu na prostytutki. Jak? Przez zbytnią wylewność. Bo cóż kogo obchodzi, z kim spałeś ostatniej nocy? Nikt Ci nie zabrania, ale również nikt publicznie nie wypytuje, bo to sfera intymna.

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 8 Nov 2010, o 17:11
by ryba
pawelooss wrote:Tak, gdyż wg mnie tolerancja jest przyczynkiem do poznania spojrzenia drugiej osoby, swoistym mostem między chorymi fobiami a (nawet) empatią. :P Dobrze jest być tolerancyjnym, ponieważ to dobry punkt wyjścia, choć faktycznie nie jest to samo w sobie najlepsze ostateczne osiągnięcie.

Nie odniosłeś, się do części mojego postu gdzie piszę o tolerancji jako o wartości w znaczeniu raczej pejoratywnym. To "znoszenie" czyichś pogładów bez zrozumienia a nawet zapoznania się z Nimi. To nie może wnieść nic dobrego, przykład? Stosunek świata do muzłumanów.

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 8 listopada 2010, o 16:18 ]
To ja z kolei nie rozumiem, jak można znosić coś, o czym nie ma się bladego pojęcia?
Czy potrafię znieść fizykę kwantową, jeśli nie chodzę na wykłady i nie wiem nawet, co to jest?


Ale można nie znosić i nie rozumieć, prawda? A to tworzy już zasadniczy problem. Chciażby nienawiść z niewiedzy.

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 8 listopada 2010, o 20:21 ]
Ale "nieznoszenie" to już nie jest "tolerancja", a nawet jest cięższym terminem od "nietolerancji". ;]

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 8 Nov 2010, o 19:50
by IuDeX
Obeebok wrote:Biegają do telewizji i cały czas wywołują jakieś afery.

A może to telewizja biega do nich, bo "tak! jest co pokazać!".

ryba wrote: tolerancja to obojętność
ryba wrote:może potęgować strach

Rozumiem, ale.. nie przesadzasz?

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 8 Nov 2010, o 21:16
by Obeebok
IuDeX wrote:
Obeebok wrote:Biegają do telewizji i cały czas wywołują jakieś afery.

A może to telewizja biega do nich, bo "tak! jest co pokazać!".


Wszystko jedno. Jest popyt, jest podaż. Dla mnie to po prostu obrzydliwość.

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 8 Nov 2010, o 21:49
by bombel201
Mi jakos osobiscie homoseksalisci nie przeszkadzaja tylko nigdy sie nie zgodze na to, aby posiadali wieksze prawa niz zwykli ludzie lub na adopotowanie dzieci przez homoseksualistow! xP
To tyle...

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 8 Nov 2010, o 22:09
by peppa_814
Ja tam rasistą nie jestem, ale murzynów nie lubię.

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 8 Nov 2010, o 22:34
by pawelooss
bombel201 wrote:aby posiadali wieksze prawa niz zwykli ludzie

bombel201, to są przede wszystkim ludzie i nie widzę tu powodu, by używać przymiotnika "niezwykli", zwłaszcza że w tym kontekście można to odebrać pejoratywnie.

bombel201 wrote:lub na adopotowanie dzieci przez homoseksualistow!

Owszem, ponieważ wkraczamy tu w prywatnie zdefiniowane przeze mnie "nachalne narzucanie swojej ideologii innej osobie". O ile co do naturalności preferencji seksualnych geje i lesbijki jeszcze się spierają, o tyle już całkowicie niezaprzeczalny jest fakt biologiczny, że dziecko do prawidłowego rozwoju potrzebuje i matki, i ojca.

peppa_814 wrote:Ja tam rasistą nie jestem, ale murzynów nie lubię.

Oczywiście, jako człowiek niepolegający wyłącznie na odczuciach, potrafisz uargumentować swoje stanowisko. ;)

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 8 Nov 2010, o 23:12
by bombel201
bombel201, to są przede wszystkim ludzie i nie widzę tu powodu, by używać przymiotnika "niezwykli", zwłaszcza że w tym kontekście można to odebrać pejoratywnie.

Chodzilo mi o to, aby nie mogli byc jakos specjalnie traktowani bo sa homoseksualistami. ;)

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 9 Nov 2010, o 00:06
by michero
Założę się, że tego nie oczekują. Bardziej chodzi o to, by mogli dziedziczyć po swoim partnerze, czy odwiedzać się w szpitalu. Co do adopcji to ja remisowo, ze wskazaniem na nie. Bo takie dziecko miałoby przechlapane u rówieśników. Ale z drugiej strony nie lepiej mieć dom, niż wychowywać się w domu dziecka?

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 9 Nov 2010, o 00:28
by pawelooss
michero wrote:Bardziej chodzi o to, by mogli dziedziczyć po swoim partnerze, czy odwiedzać się w szpitalu.

I takie coś popieram. Na przykład wcale nie muszę być homoseksualistą, by mieć wolę oddać swój majątek najlepszemu kumplowi niż żonie, z którą się rozwiodłem X lat temu (nie chodzi o testament). Przykład dość drastyczny, ale łapiecie. ;)

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 9 Nov 2010, o 00:32
by michero
Dla czegoś takiego jest testament, więc dla przeciwników to słaby argument:) ale choćby te odwiedziny w szpitalu, prozaiczna rzecz

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 9 listopada 2010, o 18:03 ]
Być może faktycznie nie było to najszczęśliwsze porównanie, ale chodziło mi np. o wspólne rozliczanie się czy inne prawne procedury tego typu.