Page 2 of 3

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 26 Jun 2013, o 17:10
by IuDeX
pawelooss wrote:przestało działać.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Laffera :)

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 26 czerwca 2013, o 17:12 ]
Image

Laffer - Rostowski
1 : 0 :hihi:

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 6 Sep 2013, o 21:00
by pawelooss
Demontaż systemu emerytalnego – co dalej z OFE?
W środę rząd przedstawił kolejny etap rozmontowywania systemu emerytalnego. Zmiany nie są oczywiście potraktowane troską o przyszłość emerytów lecz jest to kolejna metoda poprawienia tragicznej sytuacji budżetu państwa. (...)

Rząd wykorzystując sztuczkę księgową polegającą na przeniesieniu długu oficjalnego do długu ZUS obniżył oficjalne zadłużenie. W niedługim czasie rząd zadłuży nas znowu do poziomu 58% podczas gdy realne zobowiązania Zus’u właśnie rosną o 130 mld. W międzyczasie wzrośnie zadłużenie samorządów, które mając kupca w postaci OFE chętnie będą emitować obligacje finansując nieracjonalne projekty. (...)

W ramach podsumowania cytat Vice-premiera Pawlaka wypowiedziany w nagłym przypływie szczerości:
„Nie za bardzo wierzę w państwowe emerytury także staram się sam zabezpieczyć przyszłość i przez oszczędności i przez dobre relacje z moimi dziećmi. To będzie pewniejsze niż różne chimeryczne państwowe rozwiązania”.

ZUS

PostPosted: 14 Nov 2013, o 21:45
by bombel201
ZUS zbankrutuje przed 2020 r.
mati Ty nasz optymisto! :D

Re: Bieżące sprawy, aktualności, ciekawostki i luźne dyskusje.

PostPosted: 14 Nov 2013, o 22:03
by Mati91
Image

tyle.

Re: Bieżące sprawy, aktualności, ciekawostki i luźne dyskusje.

PostPosted: 2 Feb 2014, o 02:26
by pawelooss
I co dalej?

[ Dodano: 2 lut 2014, o 01:26 ]
Prezes ZUS: ZUS będzie wypłacalny, dopóki nie zbankrutuje państwo.
Challenge accepted. xP
Z analizy budżetu ZUS-u wynika, że bez dotacji rządowych instytucja ta byłaby po prostu niewypłacalna. Tylko w 2014 r. państwo będzie musiało dopłacić do ZUS-u ponad 30 mld zł, nawet pomimo przejęcia aktywów OFE. Wiele wskazuje na to, że sytuacja będzie się jeszcze pogarszać na skutek niekorzystnych zmian demograficznych oraz obciążenia kosztownymi przywilejami niektórych grup zawodowych. (...) Niestety, konieczne będzie podniesienie wieku emerytalnego oraz rezygnacja z przywilejów.

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 2 Feb 2014, o 03:07
by davvid
niech w ogóle emerytury zlikwidują i każdy będzie walił do śmierci. Ale nie chciałbym żeby 70 letnia babinka pielęgniarka robiła mi zastrzyk, albo jej kolega lekarz rocznik '39 robił mi operacje. Nawet do taxówki takiego dziadka pod kroplówką bym nie wsiadł.

Coś trzeba z tym zrobić, bo na dzień dzisiejszy nie ma żadnych perspektyw. Szkoda, że nie mamy jaj jak Grecy, Hiszpanie czy teraz Ukraińcy. Trzeba wyjść i pomóc się zutylizować tym spasionym grubym świniom z warszawki, bo same nie wyjdą z tej obory.

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 2 Feb 2014, o 03:25
by pawelooss
Zapytam, jak Matiego, który chciał obracać ZUS w perzynę: I co dalej?

To że ZUS jutro nie będzie miał pieniędzy jest wynikiem tego, że nikomu nie chciało się o tym myśleć wczoraj.

Używając medialnej histerii: to że Trynkiewicz wychodzi jutro jest wynikiem tego, że nikt nie pomyślał o tym 25 lat temu, gdy dążono na oślep do „cywilizacji zachodu” z ichnim moratorium na karę główną. (No chyba że dwutysiącletnie zdrowe zasady prawa rzymskiego ma się w tyłku i jednak przejdzie to bezprawne zamykanie wolnych ludzi w psychuszkach, jak u Stalina.)

To nie politycy, tylko głupota zwykłych ludzi, którzy uwierzyli w ich obietnice, wynosząc ich do władzy.
Polacy Polakom zgotowali ten los. I dostaną dokładnie to, na co zasłużyli. A było liczyć zawczasu...

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 2 Feb 2014, o 10:12
by davvid
jak to co dalej? Schemat generalnie jest prosty xD Przeczekanie do wyborów, wpajanie nam kolejnych obietnic bez pokrycia, i dalej to już kazdy z nas wie. Najgorsze, ze Polaczki jak ta czarna masa łyka to wszystko jak młode pelikany i zamiast pokazac ze zarty sie skonczyly bojkototując ten wyścig szczurów maksymalnie 2 procentową frekwencją, to idą jak stado baranów do tych je***ych urn.

nie wiem czy wyjscie na ulice cos by dalo, ale od siedzenia na du*** nikt niczego nie dokonał :(

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 2 Feb 2014, o 10:54
by hubert123454
Polaczki są zbyt leniwe żeby protestować, bo najłatwiej w domu siedzieć i narzekać a jak coś to du... w tył.

Moim zdaniem to rząd powinien bać się Obywateli nigdy odwrotnie, tak czy siak czeka minie emigracja a w tym kraju można się garba dorobić a nie godnej emerytury.

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 2 Feb 2014, o 12:10
by pawelooss
davvid wrote:jak to co dalej? Schemat generalnie jest prosty xD Przeczekanie do wyborów, wpajanie nam kolejnych obietnic bez pokrycia, i dalej to już kazdy z nas wie.

Pytałem, co dalej, po wyczekaniu zawalenia się finansów państwa i ZUS. Piękna katastrofa może i nacieszy oko, a potem?

davvid wrote:zamiast pokazac ze zarty sie skonczyly bojkototując ten wyścig szczurów maksymalnie 2 procentową frekwencją, to idą jak stado baranów do tych je***ych urn.

Taka sytuacja nigdy nie zaistnieje, bo sami urzędnicy i ich pociotki zawsze nabiją przynajmniej te 20%. Zresztą nie wierzę, by cokolwiek miało się zmienić od bojkotowania całego tego systemu. Gdyby były jeszcze mechanizmy typu „głos pusty”, tzn. ilość mandatów rozdziela się według frekwencji czy ilości ważnych głosów, to może miałoby to jeszcze sens. Ale w obecnej sytuacji nawet przy kilkuprocentowej frekwencji, politycy zgarniają całą pulę mandatów, więc w ogóle się takich śmiesznych bojkotów nie boją. Co pokazują wybory do unioparlamentu czy jakieś uzupełniające, gdzie idzie właśnie te kilka(naście) %.

hubert123454 wrote:Polaczki są zbyt leniwe żeby protestować, bo najłatwiej w domu siedzieć i narzekać a jak coś to du... w tył.

Jej! Idźmy protestować, że matematyka działa, dwa plus dwa daje cztery, a ćwierć wieku temu nie pomyśleliśmy, że zbankrutujemy. Kto by się tam przejmował uchwalaniem budżetów z deficytem, przecież wszyscy tak robią. No i dziś wszystkie kraje „cywilizacji zachodu” są w jednakowej du***, jeśli idzie o swoje zadłużenie... Czekamy na reset. :)

hubert123454 wrote:Moim zdaniem to rząd powinien bać się Obywateli

Rząd, którego wybrały ufoludki. ;)

davvid wrote:Grecy, Hiszpanie czy teraz Ukraińcy

Grecy i Hiszpanie wybierali socjalistów do władzy, którzy ku uciesze bankierów chcieli im na kredyt urządzić raj na ziemi. A gdy przyszło do spłacania zobowiązań, to olabogarządzłodzieje. To wszystko prawda, ale oni jako pośrednicy wykorzystali nadarzającą się okazję i powszechną wolę ludu do życia ponad stan. A teraz krach i bezrobocie w okolicach 30%.
Ukraina to natomiast osobna bajka, ten naród jest wewnętrznie podzielony i nie ma tam na dziś dobrych rozwiązań.

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 23 Oct 2014, o 13:16
by pawelooss
Przejęcie środków z OFE nie pomogło. Rekordowa dopłata do ZUS.
Niemal co trzecia złotówka z przyszłorocznego budżetu pójdzie na emerytury - alarmuje „Rzeczpospolita”. System nie dopina się pomimo wszystkich rządowych zmian.


[ Dodano: 23 paź 2014, o 13:16 ]
Od 2016 roku umowy zlecenie będą ozusowane.
Nadal i nadal nic się w ZUS nie dopina. Następnym krokiem będą ostatnie normalne niskoopodatkowne umowy, czyli dzieła.
Posłowie Polski Razem nie głosowali, natomiast poseł Nowej Prawicy zagłosował przeciw. Prawie cała reszta tej hołoty za.

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 23 Oct 2014, o 13:28
by Navia
pawelooss, to tylko Polska w której mieszkamy bo żyć normalnie się nie bardzo daje.

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 22 Oct 2015, o 19:20
by pawelooss
Emerytura nie uratuje nas przed ubóstwem. Nawet po 40 latach płacenia składek.
Dziennik Gazeta Prawna powołuje się na raport przygotowany w Kancelarii Prezydenta, z którego wynika, że młodzi, którzy dziś wchodzą na rynek pracy po 37 latach systematycznego opłacania składek będą mogli liczyć na emeryturę w wysokości 20 proc. swoich ostatnich zarobków.

;)

[ Dodano: 30 sie 2015, o 14:00 ]
Polacy sami zaczynają odkładać na emeryturę. Nie ufają ZUS-owi.
Komisja Nadzoru Finansowego odnotowała w pierwszym półroczu wzrost o 16 procent indywidualnych kont emerytalnych i indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego, na które dokonano wpłaty. Jest to najszybszy wzrost od 2012r. Obecnie na emeryturę samodzielnie odkłada blisko 300 tys. Polaków, a każdy z nich ma na koncie średnio 20 tys. zł.


[ Dodano: 22 paź 2015, o 19:20 ]
Sąd Najwyższy: Składki ZUS nie są naszą własnością.
Sąd Najwyższy stwierdził jednoznacznie, że składki ZUS nie są własnością obywateli i nie podlegają przepisom o ochronie własności. Zgodnie z wyrokiem SN, składki ZUS są jedynie daniną publiczno-prawną, która nie podlega zwrotowi.

Coś, o czym wszyscy już pomału wiedzieli, zostało właśnie potwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu.

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 23 Oct 2015, o 10:45
by MUsk
czyli tak naprawde emerytura to ‛dobry gest' w strone obywateli, bo jakby panstwo chcialo (zus) to emerytur nie musi wcale wyplacac? Dobrze to rozumiem?

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 23 października 2015, o 11:15 ]
Niezupełnie. Jeśli państwo zobowiązało się do jakichś reguł, to ich przestrzega. Jeśli Ty ich nie spełniasz pewnych wymagań (np. co do wieku czy liczby przepracowanych lat), to nie możesz nic od niego oczekiwać. Natomiast państwo może te reguły zmieniać w trakcie gry, więc nawet, gdy je spełniałeś, to za chwilę możesz przestać. :)

Re: Emerytalne obiecanki-cacanki, czyli bankrutujący system ubezpieczeń.

PostPosted: 20 May 2016, o 14:40
by pawelooss
Prezes ZUS: "Nie jesteśmy w stanie zapewnić wypłaty wszystkich świadczeń".
Do końca marca 2016 roku ZUS miał zwrócić do budżetu 39,1 mld złotych pożyczek, zaciągniętych w poprzednich latach. Do spłaty nie doszło - termin został więc przedłużony o rok - do marca 2017. (...) Sam ZUS w swoich prognozach zakłada, że w latach 2017-2021 na wypłaty emerytur i rent z samych składek zacznie brakować każdego roku od 48,7 mld do 50,6 mld złotych. Jest też wariant pesymistyczny - brakować będzie 65,2 mld w 2017 roku i w trakcie następnych pięciu lat deficyt ten powiększy się do ponad 90,5 mld złotych. Pokrycie wypłat świadczeń z wpływów do ZUS ma utrzymywać się na poziomie 74 proc.