Page 3 of 3

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 13 Sep 2015, o 12:45
by jonny

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 13 Sep 2015, o 12:58
by davvid
znam i to dużo. Ale, oni wiedzą, że ich żona i dzieci w Polsce są bezpieczne i nie grozi im nocny nalot bomb czy gwałcicieli. Ja akurat sobie nie wyobrażam, że mógłbym zostawić żonę samą z dziećmi w kraju gdzie jest wojna a sam sobie spokojnie wyjechać do miejsca gdzie (jeszcze) jest pokój, przy okazji pokazując do kamery TV że poucinają nam głowy i pi***olić jakieś herezje o Allahu i jego przydupasach ;)

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 13 września 2015, o 12:58 ]
Touché, przyjmuję argument.

[ Dodano: 13 wrz 2015, o 12:58 ]
przecież oni nawet nie udają, że są przyjaznie nastawieni. Śmiało mówią i pokazują że ich plan to zawładnąć Europą a wszystkich nieallahowych powybijać w pi***.

Jak Polska chce pomagać innym, skoro nawet nie umie zadbać o własnych obywateli?

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 13 Sep 2015, o 13:11
by bombel201
davvid wrote:Jak Polska chce pomagać innym, skoro nawet nie umie zadbać o własnych obywateli?


Tez tego w ch** nie rozumiem... Bieda piszczy u nas w kraju jak sk***ysyn, a my pomagamy syryjczykom czy jakims ukraincom...

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 13 Sep 2015, o 13:16
by puszekkk
Taki syryjczyk przyjedzie bluza i spodnie adidasa, iPhone 6 plus ale stan wojenny i bieda w Syrii...

Re: Tolerancja narodowościowa, rasowa, religijna, seksualna - wolność sumienia.

PostPosted: 13 Sep 2015, o 14:00
by pawelooss
davvid wrote:Jak Polska chce pomagać innym, skoro nawet nie umie zadbać o własnych obywateli?

Ponieważ od chwili ukonstytuowania się Unii Europejskiej 1 grudnia 2009 r. Rzeczpospolita nie jest suwerennym państwem.

bombel201 wrote:a my pomagamy syryjczykom czy jakims ukraincom...

Pamiętam, że gdy byłem na Grunwaldzie z okazji 600-lecia bitwy, zbierane były podpisy pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą dot. ustawy repatriacyjnej. Nie wiem, co się z nią stało. Natomiast chodziło o umożliwienie łatwiejszego powrotu do ojczyzny potomków osób wywiezionych kilkadziesiąt lat temu do Rosji, Ukrainy czy Kazachstanu. Jeśli poprzez sytuację demograficzną korzystne byłoby sprowadzenie jakichś ludzi, to widziałbym już większy sens w tego typu działaniach, bo zachowujemy przynajmniej w ten sposób ten sam krąg kulturowy. A nawet i nie o to chodzi, bo w Polsce już jest dosyć spora diaspora wietnamska (50 tys.), ale jakoś nikt z nich nie łasi się po zasiłki, tylko pracuje i docenia, że może tu mieszkać.

EDIT :arrow: MAREK MIGALSKI: Czas na poważną debatę o imigrantach. Propozycja.