Dzisiaj zirytowała mnie sytuacja, gdzie dostałem ostrzeżenie a w wyjaśnieniu "spam".
No i ja się zastanawiam, czy takie wyjaśnienie jest wystarczające? Według mnie to mogłoby go wcale nie być. Nie mówi ono dużo, i do tego momentu nie jestem pewien za co mam ostrz. Nie piszę tego tematu żeby się żalić, tylko zwrócić uwagę na ostrzeżenia. Według mnie (tak jak to było z wulgaryzmami), ostrzeżenia za przewinienia lekkie powinny być przyznawane po np dwóch lub jednym wcześniejszym upomnieniu przez administratora/juniora. Bo według mnie takie ostrzeżenia zbiera się zbyt łatwo. A myślę że są one dość skuteczną karą i nie powinny być dawane non stóp, bo można się trochę zdziwić i zadać sobie pytanie: czy ja jestem robotem?? Odpowiedź brzmi: nie, nie jestem. I każdemu zdarzy się od czasu do czasu coś głupiego palnąć lub skomentować coś. Oczywiście nie mówię tu o nagminnym łamaniu regulaminu. Moją propozycją jest to, aby ostrzeżenia za np spam lub inne niewielkie przekroczenia, były przyznawane po uprzednim upomnieniu np na PW. Co wy o tym sądzicie? Zachęcam do wyrażania własnych opini na temat tej formy karania użytkowników. PS: Czy te ostrzeżenia kiedyś wygasają? Bo się tak nad tym zastanawiam
Secundo, zawsze przy wygaszaniu piszę komentarz, czemu to zrobiłem, by user nie powtarzał błędu, o którym czasem nie wie, że go czyni. 3 słowa przy wygaszaniu to nie tak duży wysiłek.
Ja dostałem 2 ostrzeżenia od maćka za rzekomy spam