Mnie osobiście bardziej boli to, że treści na grupkach facebookowych lub telegramowych są szczelnie zamknięte przed wyszukiwarkami pokroju Google, Bing czy DuckDuckGo. A przez to rozwiązania problemu opublikowanego w tego typu miejscach nie sposób znaleźć. Ba, nawet dostępna z poziomu Facebooka wyszukiwarka jest - delikatnie mówiąc - kiepska. Konsekwencją tego są dziesiątki takich samych pytań i nie dziwię się, że co bardziej ogarniętej w temacie osoby odpowiadanie dziesiątki razy na to samo pytanie się nudzi. A w konsekwencji wydaje się, że jest coraz mniej osób dzielących się wiedzą.
Nie idzie to w dobrym kierunku...
Dlatego też nieco dziwię się forom, że nieraz dopuszczają reklamę lub choćby linkowanie do zamkniętych grup tego typu. Nie dość, że to jest wprost konkurencja to przy tym powoduje to dalszy odpływ użytkowników z for co jeszcze bardziej nakręca to zaklęte koło, na dłuższą metę utrudniające dostęp do wiedzy...
Na pewno jest wiele osób zaangażowanych w pomoc innym na takich grupach i jestem im wdzięczny i mam duży szacunek dla nich. Ale boję się dalekosiężnych skutków takiej migracji.
