Targi CES podobno wyznaczają trendy na cały rok. Podobno, bo ciężko mi uwierzyć w to po tym co widzę. Jeśli zeszłoroczny CES wyznaczył trendy na 2012, to widocznie trwały one króciutko. Chodzi o tablety i ofensywę Androida, która już się skończyła. Okazuje się, że Androida na tabletach już nie ma.

W zeszłym roku czy dwa lata temu wszyscy producenci jak szaleni prezentowali tablety z Androidem przy każdej możliwej okazji. Samsung, LG, Sony, Toshiba, ASUS, Acer – wszyscy chcieli tabletów z zielonym robotem, który przecież miał być przyszłością rynku. Sprzęty te można było zobaczyć na każdych targach, przy każdej możliwej sposobności.

Jednak to już przeszłość. Znalezienie tabletu z Androidem na CESie jest problematyczne. Tak naprawdę obecne są tylko na stoiskach Samsunga, który pokazuje całą linię Galaxy -a my i tak wiemy, że Galaxy Taby nie są sukcesem. Czasem można je znaleźć gdzie indziej, na przykład u Toshiby, ale gdzieś na boku, stare modele Excite. Poza tym Android wciąż króluje wśród nieznanych, chińskich producentów na nie tylko tabletach.

Rolę Androida przejął Windows 8. To właśnie on zainstalowany jest na 20 calowym tablecie 4K Panasonica, na tabletach wszystkich czołowych producentów, ale także na dziesiątkach Ultrabooków i convertible wszystkich czołowych producentów.
Nie ma się czemu dziwić. Android na tablety okazał się rozczarowaniem, a jedynymi naprawdę udanymi i odnoszącymi sensowne sukcesy urządzeniami okazały się Nexus 7 – tani tablet od Google‚a i Kindle Fire – całkowicie zmodyfikowany Android na tanim urządzeniu od gigantycznego Amazonu.

To Windows 8 daje spore możliwości, wsparcie setek tysięcy aplikacji z poprzednich wersji Windowsa, rozpoznawalną markę i pole do popisu dla fantazji producentów w kwestii kształtów, rozmiarów czy mechanizmów urządzeń z dotykowymi ekranami.

Era androidowego szaleństwa już minęła i system ten pozostał tam, gdzie sprawdza się najlepiej – na smartfonach. Stawia to jednak pod znakiem zapytania to, czy CES faktycznie wyznacza trendy na przyszły rok raz czy producenci wiedzą, co robią.

spidersweb.pl

No i na tabletach tak będzie. Windows 8 skosi wszystko.

To daj plusa.

I dobrze! Największą wadą W8 na desktopie jest, że ma interface specjalnie pod dotyk. Tutaj mamy Kafle w swoim żywiole- czyli dotykowy ekran.

mikolajkaras, jak byś użytkował tablet 20' z androidem? android ograniczał by prawdziwą wydajność tego urządzenia a win8 jest przygotowany bardziej pod dotyk i dlatego wszyscy mają na nowszych tabletach system microsoftu

mikolajkaras, firmy takie jak Asus, Samsung, Acer, LG i Sony raczej by nie pchały się w coś co nie ma sensu. Pozatym pierwszy tablet był z Windowsem XP i został zaprezentowany w 2001 roku. Jak poprzednicy pisali kafelkowy interfejs systemu Windows 8 został stworzony pod dotykowe ekrany i na tego typu sprzęcie sprawdzają się dobrze. Zaletą W8 w tabletach jest jeszcze ogromna baza aplikacji tworzonych pod wcześniejsze wersje systemu windows w tym kilka bardzo dobrych pakietów biurowych (na androidzie jest z tym problem).

A czy Ty w ogóle kiedykolwiek korzystałeś z Windowsa 8. Ja nie twierdzę że to system doskonały, ale jeśli mówię że to badziew to w podstawie zaznaczam że jest to tylko moje zdanie. Póki Android nie stworzy systemu pod duże tablety to będzie przegrywał z konkurencją. Takie jest moje zdanie.

Wojtek

Póki w Google Play nie będzie aplikacji dostosowanych pod tablety, to będzie przegrywał z konkurencją.
Pod tablety Android już został stworzony, ale sam system to trochę mało, jeśli nie ma się porządnego zaplecza aplikacji.

Widać zmiana systemu Cię przerosła, w przypadku windowsa normalne jest, że trzeba poczekać na nowsze wersje programów/sterowników. Idąc tym tokiem myślenia trzeba byłoby zostać przy 3.11 albo MSDOS, bo stary soft nie zadziała

[ Dodano: 11 sty 2013, o 18:38 ]

Czy ktoś pisał o uruchamianiu appek z windowsa na androidzie? Nie. A ten fragment "na androidziej jest z tym problem" znaczył, że na andka nie ma porządnego pakietu biurowego tym bardziej legalnie za free (na windowsa za darmo i legalnie są: Libre Office i OpenOffice).

Ojej, koniec Androida na tabletach i tyle. Czy się to komuś podoba czy nie, to już nie ma znaczenia. Goodbye Android, tęsknić nie będę.

Popyt na cyfrową ramkę na zdjęcia albo okazyjny czytnik PDF-ów za 100 zł pewnie jeszcze chwilę pozostanie...

a) Ja widzę W7 ale OK ...
b) Nigdy nie napisałem . Owszem przyznaje mam XP ale to dlatego że serwisowałem dziesiątki komputerów z Vistami i sevenami i mam porównanie który system jest najlepszy na mój gust. Tak samo jak nie chce telefonu z Androidem czy Symbianem bo wystarczy zwykła Java. Rzecz gustu. Nie wiem jaki system W8, bo tylko o nim słyszałem ( niepochlebne opinie: 5 pochlebne: 2 ), ale jeśli stwierdzę kiedykolwiek że to "szajs" to z zaznaczeniem że JA tak twierdzę.
c)
Może i jestem marną istotką ale póki będzie wsparcie dla XP to będę z niego korzystał ... Amen


Wojtek

Na prawdę myślisz, że o tym nie wiem? Porównując z App Store i aplikacje dostępne tam na iPada to w GP nie ma praktycznie żadnego wyboru, a wzrost ich liczby jest po prostu śmieszny.

Co to tematu, to żaden koniec. Prędzej BB10 będzie martwy już w dniu premiery, niż Android już się skończył na tabletach.

Dlaczego? Ja też mogę powiedzieć, że Jelcz 315 jest lepszy od Ferrari Enzo.