Świat nieustannie pędzi do przodu. Rzeczy które były modne i nowoczesne dnia wczorajszego, jutro przechodzą do lamusa. Cały ten zabieg jest następstwem bardzo szybkiego rozwoju technologii. Wystarczy prześledzić premiery smartfonów z ostatnich lat, a pewnie pewność z nas zrobi wielkie „WOW”.



Moglibyśmy rzec, że smartfony już niczym nas nie zaskoczą. Bo co jeszcze mogą nam pokazać światowe tuzy mobilnego świata? Były już urządzenia z projektorem, wyświetlacze 3D, podwójne wyświetlacze, podwójne aparaty, zagięte krawędzie i wiele wiele innych. Nie wspomnę o rozwoju „wnętrzności” smartfonów. No bo kto by się jeszcze pięć lat temu spodziewał, że w roku 2015 każdy następny flagowiec nie będzie miał mniej niż 3-4GB RAM.

Taka sama sytuacja jest oczywiście z procesorami. Sam dobrze pamiętam burzliwą premierę Toshiby TG01 która narobiła tyle szumu co i zawodu. Wprowadzony wtedy procesor Qualcomm Snapdragon 1GHz był zapowiadany jako przełomowy. Czy po sześciu latach możemy powiedzieć to samo?



A wyświetlacze? Pamiętacie, jak 3.5 calowy smartfon był przez „ekspertów” uważany za zbyt duży? Teraz nas to śmieszy, ale kiedyś rzeczywiście tak było. Przechodząc do teraźniejszości. Co otrzymujemy? Smartfon 5 calowy określany jako wersja „mini”, a urządzenia mające poniżej 5 cali stają się coraz większą rzadkością. Akurat tutaj jestem ciekaw, czy cała ta nagonka zatrzyma się na ekranach 5-6.5 cala, czy raczej w przyszłości będziemy nosić smartfony zasłaniające 3/4 głowy? W sumie, niektórzy już to robią.



Tak samo można by porównywać aparaty w smartfonach, oprogramowanie i wiele innych. Wiadomo, że progres technologiczny to naturalny proces naszego świata. Z jednej strony jest to rzecz bardzo dobra, a z drugiej na pewno nie jeden z nas patrzy wstecz i mówi „kiedyś to były czasy”. Czasy HTC TyTN, HD2, Ery G1 czy chociażby Galaxy Spicy.

To wszystko nasuwa nam jedno pytanie, co jeszcze będziemy mogli zobaczyć w urządzeniach które zadebiutują w następnych latach? Mi na myśl nasuwają się oczywiście zginane smartfony, co jest pieśnią niedalekiej przyszłości, ale np. rok 2020. Jak myślicie, jakie smartfony wtedy będziemy nosić w kieszeniach? Jak zmieni się nasze życie?





Źródło: android.com.pl