Nokia Hacking
http://nokiahacking.pl/

Niesamowite historie związane z twoim telefonem.
http://nokiahacking.pl/niesamowite-historie-zwiazane-z-twoim-telefonem-vt13693.htm?style=4
Page 1 of 2

Author:  miki920 [ 18 Oct 2010, o 21:37 ]
Post subject:  Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

Zasady :
1.Nie zmyślamy
2.Każdy piszę kiedy chcę , niema kolejnośći :)

Ja zacznę :
Moja nokia 6288 przeżyła zakopanie w piaskownicy (ale się działo xDD)Potem , Przejechał ją rower a na końcu została zrzucona z 1 piętra - przeżyła i była na chodzie (działała ! :eek: ;P )Tydzień po zrzuceniu umarła (tak jakby) i zastąpiłem ją cudną nokią 6020...

Author:  Obeebok [ 18 Oct 2010, o 22:32 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

Hmmm, pożyczyłem telefon kuzynowi, a ten idiota wskoczył z nim do basenu, ale że był to Siemens, to wystarczyło go przeflashować :hihi:

Author:  oskarlada [ 2 Nov 2010, o 20:50 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

moja nokia e65 wpadla do kibla :P mialem koszule z kolnierzem, taka wiecie wyjsciowa, a telefon mialem w przedniej kieszeni, gdy sie nachylilem zeby zwymiotowac <bo bardzo zle sie czulem po imprezie> telefon wyladowal w kiblu :P to jest prawda :P i tylko prawda

zabilem wiele telefonow, ale najlepiej wspominam rzucanie z kolegami nokia 6210 ;P byla niezniszczalna moim zdaniem :P latala na 20 metrow do gory, po upadku skladalem ja w calosc i znow sie uruchamiala, pozniej stracila zasieg i pogonilem ja na czesci

Author:  Ryan [ 3 Nov 2010, o 17:05 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

6020 wpadła do kibla (po 6 miesiącach zaczęła tak nagle chodzić)
N73 sokiem zalałem
i to wszystko z poważniejszych rzeczy

Author:  Obeebok [ 3 Nov 2010, o 18:12 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

2 lata temu miałem HTC TyTN II. Po pijaku kumple wrzucili mnie nieprzytomnego do wanny i wymyślili, że na pewno dojdę do siebie, jeśli poleją mnie wodą z prysznica. Oczywiście zapomnieli, że w kieszeni mam nowy telefon. W efekcie impreza kosztowała mnie 500zł, bo telefon był nie do odratowania (spalone złącza taśm i klawiatury). :thumbdown:

Author:  oskarlada [ 3 Nov 2010, o 18:14 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

obee napisz o wymianie nakladki joya w e50 :P

Author:  kacper5 [ 3 Nov 2010, o 18:22 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

Mój kolega (może być) kiedy przegrał w grę na telefonie dotykowym (szajsung) walnął się nim w głowę i cały fon się rozleciał :P

Author:  Obeebok [ 3 Nov 2010, o 18:34 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

oskarlada wrote:
obee napisz o wymianie nakladki joya w e50 :P


Ta, to też jedna z historii świadcząca o złośliwości rzeczy martwych. Kupiłem ją za 100zł. Przy aktualizacji softu padł mi komp w wyniku czego potrzebny był box, czyli 20zł w plecy. Potem stwierdziłem, że wymienię nakładkę na joya, bo była pęknięta i kulawo chodziła. Kolejne 8zł w du**. Dalej nie byłem zadowolony z pracy joya, więc stwierdziłem, że między joyem, a nakładką są za duże luzy i trzeba je zlikwidować. Kropla SuperGlue do nakładki i jazda. Po 2min stwierdziłem, że to chyba jednak kiepski pomysł, bo jak klej spłynie, to joy w ogóle przestanie działać, więc rozkręcam znowu telefon i próbuję zdjąć nakładkę, ale klej już związał i w efekcie wyrwałem całego joya z nasady :rotfl: . Obecnie telefon leży w serwisie i za 40zł mają mi to niby zrobić, czyli telefon w sumie kosztować mnie będzie 170zł, ale podejrzewam, że to jeszcze nie koniec przygód :crazy:

Author:  ZiomalMarcin [ 3 Nov 2010, o 20:49 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

Siemens CXT70 polany z węża przy myciu roweru. :D Przestał działać zasięg, telefon poleżał trochę w cieple i działał jeszcze z 7 miesięcy. Potem poszła płyta główna i leży totalnie rozebrany. :D

Author:  nemo333 [ 3 Nov 2010, o 22:06 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

Obeebok wrote:
2 lata temu miałem HTC TyTN II. Po pijaku kumple wrzucili mnie nieprzytomnego do wanny i wymyślili, że na pewno dojdę do siebie, jeśli poleją mnie wodą z prysznica. Oczywiście zapomnieli, że w kieszeni mam nowy telefon. W efekcie impreza kosztowała mnie 500zł, bo telefon był nie do odratowania (spalone złącza taśm i klawiatury). :thumbdown:
dlatego na imprezy nie nosi się sprzętu elektronicznego wartego więcej jak 100 zł ;D

Author:  HitFan [ 12 Jan 2011, o 21:26 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

Ja opowiem o E66 mojego taty...

telefon świetny był. Mój tata nosił go w kieszeni i pewnego, bardzo deszczowego (miał wtedy luźnie kieszenie) dnia urwał się z kumplem na chwilę z pracy, bo potrzebował coś zawieźć do garażu z pracy, a kumpel miał Transita chyba. Przyjechali i wyładowali auto. tata pojechał z powrotem do pracy i nagle się skapł, że musi do kogoś zadzwonić. Szuka po kieszeniach, w szafce nie ma... Jego kumpel mówi, pojedź do garażu, może tam go zostawiłeś. Znalazł go w kałuży, ze świecącym się fleszem po ok. 3h
Pojechaliśmy z tatą do serwisów 9chyba trzech. To było jakiś rok temu). Powiedzieli, że telefon nie do uratowania. A żeby uratować kontakty coś z wewnątrz przełożyli do 2-giej E66. Po półroku tata se o niej przypomniał, jak miałem jechać do Chorzowa no Nokia Care. Miałem im powiedzieć, żeby zobaczyli co idzie zrobić...
Zrobili to za 7 dych, ale nie działał aparat i WiFi - mojemu tacie to potrzebne wcale nie było, bo drugi telefon miał 6700c, a WiFi i tak mu nie potrzebne. Później naprawiał samochód i położył się pod nim mając telefon w kieszeni - ekran się rozlał.

Później jeszcze (jakiś miesiąc temu) Nokie 6700c utopił w rzece i przez tydzień próbował ją znaleźć - niestety mu się to nie udało :(

Jeszcze dawno temu jak robił przy samochodzie zalał benzyną Nokię 6100

To tyle

Author:  piotrekmichalski [ 13 Jan 2011, o 17:50 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

A grał ktoś telefonem w piłkę?? Nokia 5510 przeżyła to dzielnie, chyba dlatego ze była w pokrowcu (bez niego spadał przedni panel) ale moja noga bolała mnie do nocy :D
N95, matka mnie wkurzyła - poleciała na ścianę. Gdy zauważyłem że rozwaliłem LCD z wkurzenia totalnego jeszcze raz poleciała, tym razem na ziemię, wtedy wypadła płytka klawiaturki górnej urywając się z taśmy. A wtedy totalnie wkurzony rzuciłem o sufit, co spowodowało odrzut na ziemię, i dzięki czemu nie działa mi USB (filtr wypadł), aparat i czujnik ruchu (czujnik się zdupcył) i mam zimne luty na pamięci flash bo pokazuje Pamięć masowa uszkodzona.

Mój brat cioteczny trzymał w ręku nową 6210Navi i rzucał piłkę... telefon poleciał dalej niż piłka...

Author:  skejter00 [ 16 Nov 2012, o 20:33 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

Zamiast oddawać hołd zmarłemu tematowi,odkopię go!
Jak dostałem kiedyś 6103 od kuzyna to 1.zalałem ją coca-colą 2.przejechałem rowerem i działała ale wyświetlacz migał co 5s.
a potem upadek z 2p. i dead... pochowana u kolegi pod garażem.

Author:  HitFan [ 16 Nov 2012, o 20:44 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

HitFan wrote:
Ja opowiem o E66 mojego taty...

telefon świetny był. Mój tata nosił go w kieszeni i pewnego, bardzo deszczowego (miał wtedy luźnie kieszenie) dnia urwał się z kumplem na chwilę z pracy, bo potrzebował coś zawieźć do garażu z pracy, a kumpel miał Transita chyba. Przyjechali i wyładowali auto. tata pojechał z powrotem do pracy i nagle się skapł, że musi do kogoś zadzwonić. Szuka po kieszeniach, w szafce nie ma... Jego kumpel mówi, pojedź do garażu, może tam go zostawiłeś. Znalazł go w kałuży, ze świecącym się fleszem po ok. 3h
Pojechaliśmy z tatą do serwisów 9chyba trzech. To było jakiś rok temu). Powiedzieli, że telefon nie do uratowania. A żeby uratować kontakty coś z wewnątrz przełożyli do 2-giej E66. Po półroku tata se o niej przypomniał, jak miałem jechać do Chorzowa no Nokia Care. Miałem im powiedzieć, żeby zobaczyli co idzie zrobić...
Zrobili to za 7 dych, ale nie działał aparat i WiFi - mojemu tacie to potrzebne wcale nie było, bo drugi telefon miał 6700c, a WiFi i tak mu nie potrzebne. Później naprawiał samochód i położył się pod nim mając telefon w kieszeni - ekran się rozlał.

Do telefonu kupiliśmy kilka miesięcy temu LCDek zamiennik i telefon do tej pory działa (jakiś miesiąc temu mój tato dał ją mojemu bratu). Telefon nie do zdarcia :)

Author:  wook [ 16 Nov 2012, o 21:19 ]
Post subject:  Re: Niesamowite historie związane z twoim telefonem.

ja tylko swoimi fonami rzucam. E5 - rzucona z pierwszego piętra działa, nie rozwalona; E65 upadki na kafelki czasem wypadnięcie z kieszeni, brak większej części korpusu, taśma działa tylko w pozycji otwartej, wbijałem nią gwoździe; 6030 upadki z 2m prawie codziennie prze 3 lata, ekran poszedł po upadku z 50 cm (siostrze wypadł z ręki, ekran wymieniony), potem byłem w krakowewie i upadła tym razem na wawelu tym razem miałem nie wymieniać ekranu (padła taśma idąca do niego) (postanowiłem zmienić fona wtedy kupiłem E65) siostra naprawiła 6030 przypadkiem przez rzucanie taśma złapała połączenie i fon działa do dziś aktualnie używa go mój tata. 6030 wbijałem też gwoździe.

Page 1 of 2 All times are UTC + 1 hour [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/