Nokia Hacking

OFERTA ZAMIANY


Opis: Nokia w stanie bardzo dobrym, żadnych wad technicznych, bateria oryginalna trzyma około 3 dni, w zestawie kabel USB, karta 2GB, ładowarka, adapter SD, słuchawki(działa jedna)


Zdjęcia:






Cel zamiany: Najlepiej SE na platformie A2 (W910i, C702, itp.) chociaż Nokie też mogą być


Preferowany sposób finalizacji transakcji: Dogadamy się Może być allegro, albo inną drogą


Kontakt: gg: 13656873

Chciał bym odradzić stanowczo Państwu zakupy jak i wszelakie transakcje z tym oto człowiekiem.Powód jest prosty...dnia 13 lipca 2010 roku uzgodniliśmy zasady wymiany tegoż oto telefonu za mój.Wszystko ładnie pięknie z tym ,że do tej pory nie przysłano mi telefonu...na potwierdzenie swojej wiarygodności forumowicz wysłał mi potwierdzenia wysłania paczki:
Jako iż paczka powinna dotrzeć do mnie na 2gi dzień najpóźniej za 2 dni sprawdziłem numer paczki w systemie pocztowym...takowy w ogóle nie istniał.Aby upewnić się poszedłem na pocztę gdzie potwierdzono tylko to iż taka paczka nie istnieje w systemie pocztowym.Po wielu próbach kontaktu z forumowiczem odezwał się on mówiąc ,że był na urlopie i po powrocie zastał awizo ,iż paczka jest u niego na poczcie (po moim wcześniejszym zasugerowaniu sprawdzenia tego,a minięciu tygodnia od rzekomego wysłania paczki).Zdziwiony przeprosił mnie za zajście i zaproponował załatwienie tej sprawy przez allegro aby nie było dalszych nieporozumień...i było to tydzień temu... od tego czasu koleś albo to nie ma internetu albo czasu aby wystawić aukcje...w końcu po ponownym uzgodnieniu dogadaliśmy się aby sfinalizować sprawę dzisiaj o godzinie 12.00. Od tej oto godziny nie mam wszelakiego kontaktu z nim... ani nie odpisuje na gg (znakiem iż jest na nim są częste zmiany opisu jak i statusów) jak i nie odbieranie telefonów a późniejsze odrzucanie rozmów.Chciał bym tylko uczulić osoby na tego Pana... bardzo niewiarygodnie się zachował...

Nie cierpię takich osób... mlodypl dobrze, że poinformowałeś... Takie rzeczy to od razu przez allegro robić jak jest wszystko gotowe, a później kupować... Szkoda, że takie sytuacje jeszcze się przytrafiają i tacy ludzie...

[ Dodano: 26 lip 2010, o 22:08 ]
Te potwierdzenie to mi jakoś 'sztucznie' wygląda...

Wytłumaczeniem jego było ,iż drukował je programem i brak jednej literki spowodowany jest błędem w programie.

Każdy powód nie jest zły... Ogólnie życzę szczęścia z dobrym zakończeniem...

swojego telefonu mu nie wysłałem bo coś mnie tknęło aby poczekać aż jego dojdzie więc jest dobrze jedynie został pewien niesmak ,że do czegoś takiego doszło:/