[Recenzja gry] Wild West Guns

Opisy dostępnych gier i aplikacji przeznaczonych na komórki.

Post by Skillet » 5 Sep 2011, o 16:40

Image
Wcielamy się w rewolwerowca Dzikiego Zachodu, Jacka Barnes'a - który poszukuje swojego brata Williama. Naszym zadaniem jest uczestniczenie w szeregu niebezpiecznych misji, polegających głównie na eliminowaniu przeciwników. Nie zabrakło wierzchowca naszego bohatera ;) Co tym razem Gameloft wyprodukowało?



Wstęp
Zaraz, zaraz... czy tego gdzieś nie było? Śmiało można powiedzieć że nie, ale po włączeniu gry można dostać Déjà Vu. Styl i technika zostały zaczerpnięte ze znanej serii mobilnego wydania Grand Theft Auto, pod nazwą Gangstar. Czy jednak dzięki temu Wild West Guns może zostać ochrzczoną najgorszą grą stulecia? Cóż, pozory mylą.

Gameplay
Wild West Guns jest typową strzelanką, wyprodukowaną przez francuską firmę Gameloft. Jak wcześniej wspomniałem, przenieśliśmy się na bardzo Dziki Zachód, gdzie kasyna, saloony i przestępcy to zwykła codzienność tamtych regionów. Do naszych rąk trafia Jack Barnes, kowboj który zamierza odszukać brata Williama, skazanego na stryczek. Fabuła jest wręcz genialna i miłą niespodzianką było by jej wykorzystanie w produkcji filmu. Jednak do rzeczy. Twórcy wyposażyli nas w wielki rozległy teren, gdzie możemy robić co tylko chcemy. Jak to w przypadku serii "Gangstar" również i tutaj możemy wybierać misje poboczne, albo olać wszystko i spokojnie pozwiedzać cały świat. Do dyspozycji przydzielono nam tradycyjne lasso, rewolwer który możemy ulepszać, shotgun, karabin, pistolet, podwójne rewolwery i kilka innych cacuszek. Naszym "źródłem szybkiego napędu" jest koń, którego wybieramy na początku przygody w Wild West Guns. Odwiedzimy niewielkie miasteczka, złapiemy poszukiwanych przestępców, uratujemy cywilów od wilków czy podarujemy jałmużnę biednemu. Możliwości jest sporo. Mówiąc krótko: klimat Dzikiego Zachodu oddano tu naprawdę nieźle. Aby urozmaicić rozgrywkę, twórcy dodali możliwość zniszczenia niektórych osłon wykorzystywanych przez przeciwników, jak i przez nas samych. Ciekawe urozmaicenie, ponieważ w Gangstarze tego nie zrobimy (chyba że twórcy wdrożą to samo do najnowszej części pod nazwą City of Saints - ale poczekamy, zobaczymy.)

Czas na przedstawienie jedynego sposobu szybkiej podróży - konia. Tutaj twórcy miło mnie zaskoczyli. Mało tego że jest ich trzy rodzaje (czarny, brązowy i biały), to każdy porusza się z inną prędkością. Więc jeśli chcemy zaszaleć, kupujemy białego wierzchowca, idealnego do wyścigów, których również w grze nie zabrakło. Możemy się wzbogacić na różny sposób. Od wygrania konnego wyścigu, zabijania cywilów i wilków, aż do zastrzelenia rabusia uciekającego nieopodal nas.

Jak to na Dzikim Zachodzie, również tutaj się pojedynkujemy. Podczas wiekszości misji, przeciwnik nas wyzywa na starcie. Zaczyna się tzw "pojedynek w samo południe". Tutaj Gameloft nie próżnowało i takie walki są bardzo ciekawe, chociażby dlatego że dodano celownik na całą postać przeciwnika. Nie jest to łatwe bo czas leci (około 15 sekund), a najwięcej obrażeń zadajemy strzałem w serce. Celownik wręcz wyjety z komórkowej odsłony Red Dead Redemption, ale trzeba przyznać że nieźle się prezentuje. Jak wcześniej wspomniałem, mamy bardzo rozległy świat. Bardzo przydatna jest mini-mapa ukazująca wszystkie misje, czyli te główne i poboczne. Nie zabrakło sklepów z bronią i amunicją do nich :)

Warto wspomnieć że każda broń cechuje się inną mocą strzału i zasięgiem, oraz że nasz wzrost przestępczości jest pokazany w postaci wskaźnika gwiazdek (kolejny pomysł zaczęrpnięty z Gangstara). Wild West Guns posiada ponad 30 misji, dzięki czemu zabawa gwarantowana.

Podsumowanko
Gra stoi na wysokim poziomie. Odzwierciedla to ponad 30 misji, bardzo dobrze przygotowana fabuła, dużo możliwości do wykorzystania, ładnie wykonane modele domów (ze szczegółami) oraz dźwięki miłe dla ucha i celownik. Wydaje się że Wild West Guns jest grą doskonałą w każdym calu, ale mimo pewnych bugów (np, przechodzenie przez kamienie i drzewa) będziemy się dobrze bawić. Jest to najlepsza gra od Gameloftu, którą można bez zastrzeżeń nazwać Królem Mobilnego GTA, jak na mój gust. Tak więc telefon w dłoń i przeżyj najwiekszą przygodę swojego życia. Dziki Zachodzie - nadchodzę!


Dźwięk: 9+
Grafika: 9+
Fabuła: 10

Ocena końcowa: 10
Image

Ban(an) - nikt nie pobije jego perfekcji :)
Image
Skillet Male
Skillet
40%

User avatar
 
Offline
 
Telefon: Nic
Operator: Plus
Age: 28

Joined: 31 Jul 2010
Online: 2d 12h 30m 14s
Posts: 106Topics: 42
Reputation point: 62
    Windows XP Opera

Post by adam111 » 27 kwi 2009, o 00:00

BoTs RoX! :D
adam111 Mężczyzna
Oddajcie mi cześć!
50%

Avatar użytkownika
 
Online
 
Telefon: Nokia 3110c
Soft: v. 05.50
Operator: -----

Joined: 30 mar 2009
Online:
Posts:   •  Topics: 
    Ubuntu  Firefox

Return to Recenzje aplikacji i gier

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 0 guests