Niby tłumaczą to, że został źle odebrany i chodziło mu, by w kraju był tak dobry byt gospodarczy, by kobiety mogły wybierać, czy chcą pracować zawodowo czy poświęcić się w pełni gospodarstwu domowemu. Ale oryginalnej wypowiedzi nie słyszałem.
pawelooss, a w czym Korwin jest gorszy od innych? Jak cytowałem wcześniej, ciągle ci sami politycy stanowią władzę i niewiele się zmienia. Oczywiście nie mówię, że byłby zbawieniem, bo żaden by nie był. Ale mam wrażenie, że on przynajmniej nie jest żenujący i nie boi się mówić. Co do legalizacji to tak, jestem za. Ale nie wiedziałem, że on też. Ja po prostu uważam, że to czy palę czy nie to tylko i wyłącznie moja sprawa, nikomu nie szkodzę. Nie chce żeby ktokolwiek za mnie decydował. A co do pogladów na temat kobiet to faktycznie ma dość konserwatywne raczej, ale wiadomo, on też to wie na pewno, że nie jest w stanie zmusić kobiet do gotowania;) o ile w ogóle coś takiego mówił. Co macie przeciwko niemu? Śmiało, dyskutujmy:)
Jak to kiedyś Cejrowski powiedział:(to nie jest dokładny cytat) "Nie lubię, gdy państwo miesza się w moje sprawy!Jeśli chcę jechać na wycieczkę autobusem bez hamulców i totalnym złomem, to ja decyduję o sobie i to JA tam wsiądę!"
Widać, oceniacie bardziej JKM'a pod względem jego wyglądu i sposobu mówienia. Jeśli w ten sposób poznajecie nowych ludzi, to pozdro.
To jest wg wolność? Toż to totalna głupota!! A więc co, jak będę jechał z 3 promilami po ruchliwej miejskiej drodze, to też moja sprawa? ...
I jakie są jeszcze jego poglądy? Bo nadal nie wiem. Czas antenowy to nie wszystko - trzeba jeszcze umieć "sprzedać" swój program, by dotarło do ludzi. Napieralski jakoś to potrafi, też nie będąc faworytem.
Secundo - tak, chcę, aby prezydent mojego kraju wyglądał jak poważny, normalny człowiek, czy to źle?
Boże, ale poleciałeś populizmem:) Mylisz wolność z debilizmem. Jeśli palę marihuanę, wdycham klej czy cokolwiek innego to 'szkodzę' tylko i wyłącznie sobie. Jeśli wsiadam pijany za kółko to mogę zabić osoby trzecie. Co do jego wyglądu czy wizerunku to ok, jest to jakiś argument. Ale jak napisał IuDeX wolę klauna i dobrobyt, niż dżolero i biedę:)
michero, znam różnice, ale odpowiedziałem na argument o autobusie, który pojawił się znikąd, ni przyszył, ni przyłatał. Poza tym nie jest też tak do końca - na haju można nie tylko szkodzić sobie, ale uszkodzić i innych, jak się akurat napatoczą.
I powtarzam już piąty raz - nadal nie wiem, co takiego JKM ma w planie zrobić, by zapewnić ten dobrobyt. Żaden forumowy zwolennik nie podaje tu żadnych konkretów programowych. A jeśli nie widać różnicy...
BTW, smutne jest to, że Kaczyński jednak wygra mimo wszystko... A potem znów będzie 5 lat narzekania, ehh...
taa.. potem ci co byli za legalizacją leczą choroby tym spowodowane za "nasze" pieniądze. Program BK mnie nie przekonuje [zbytnio lewacki],szczególnie ten z wprowadzeniem euro w 2015.Polska gospodarka nie jest na to gotowa,jest to zdecydowanie za wcześnie. co do prywatyzacji niektórych szpitali to nie mam zdania,staram się omijać szpitale z daleka.
jestem zdecydowanie za JK jego program działania najbardziej mi odpowiada
Oto Platforma Obywatelska w całej okazałości...
Głosujcie na Kononowicza
Last edited by espresso on 17 Jun 2010, o 14:50, edited 1 time in total.
pawelooss wrote:na haju można nie tylko szkodzić sobie, ale uszkodzić i innych, jak się akurat napatoczą.
Z tego co usłyszałem to hasz bardziej uspokaja, ale nikt tu nie mówi o legalnemu jeżdżeniu na haju, będzie pewnie podobnie jak z alkoholami.
[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 17 czerwca 2010, o 15:03 ] "Miękkie" (jeśli można stosować w ogóle taki podział) dla masy ludzi przestaną kiedyś w końcu wystarczać, a wtedy prosta droga do gorszego ścierwa.
pawelooss wrote:Secundo - tak, chcę, aby prezydent mojego kraju wyglądał jak poważny, normalny człowiek, czy to źle?
tak krytycznie znowu nie wygląda, bynajmniej ja nie widzę by był dużo w tyle jeśli o to chodzi w porównaniu z Komorowskim. Wygląda jak normalny, poważny człowiek, ale czy się tak zachowuje?? Na jego wpadki w telewizji w ogóle nie reagujesz.
[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 17 czerwca 2010, o 15:03 ] No a co mam powiedzieć, zdarzają mu się. Gdybym chciał go usprawiedliwiać, to powiedziałbym, że nie jest ekspertem od wszystkiego i w tej chwili spadł na niego nagle obowiązek sprawowania 2 odpowiedzialnych urzędów naraz, ale tego nie zrobię, gdyż każdy powinien być krytycznie oceniany.
[ Dodano: 17 cze 2010, o 16:06 ]
Filip wrote:"Miękkie" (jeśli można stosować w ogóle taki podział) dla masy ludzi przestaną kiedyś w końcu wystarczać, a wtedy prosta droga do gorszego ścierwa.
ale ja podobnie jak Ty jestem przeciw legalizacji (jestem za zmiana prawa, by karani byli tylko sprzedawcy). Np do 5 g bez więzienia.
adrian219 wrote:Żadnej władzy to może nie, ale Prezydenckie WETO?
Prezydenckie weto jest tak silne jak niemowlak. Po wecie Prezydenta jeśli niezmieniona ustawa jeszcze raz trafi pod głosowanie i zostanie przegłosowana 2/3 głosów to wchodzi w życie i Prezydent nic nie może zrobić. Dziękuję, dobranoc.
Gdyby kampania wyborcza trwała dłużej to jestem więcej niż pewien, że G. Napieralski zyskałby bardzo dużo pkt. procentowych.
Sorry, że nie będę cytował, ale to u mnie za dużo zachodu. 1. Pawelooss. Argument o autobusie mi umknął, a nie chce mi się szukać, sorry. Co do tego, że na haju można kogoś uszkodzić - po alkoholu też można. 2. Poglądy. Znalezione na szybko, przynajmniej trochę. http://korwin-mikke.pl/strony/wolnosc_i ... wydarzenia http://korwin-mikke.pl/strony/wolnosc_i ... s_programu 3. Espresso. Podaj przykłady, kiedy ćpunki leczyły się za państwową kasę. A nawet jeśli, to alkoholicy tak samo. Więc? I jakie są choroby spowodowane marihuaną? 4. Pawelooss. Że najpierw miękkie, a potem coś mocniejszego. Jak pewnie wiesz, tak samo jest z alkoholem. Moim zdaniem to nie ma mocnych argumentów przeciwko legalizacji. Co do JKM to ok, lubię go, część poglądów mi się podoba, ale też nie mówię, że będzie zbawcą. Tylko po prostu mam dość tych starych mord
To po co się rozszerzać na nowości? Wiemy, jak jedno może mieć skutki niepożądane, to chyba wystarczy... A przyzwolenie społeczne powoduje, że można czuć się bezkarnie, biorąc coraz to więcej i np. zabić latającego słonia na ulicy, którym jak się później okazało było 6-letnie dziecko. Drastyczne i zbyt przesadzone? Trudno. Dla mnie i tak zawsze narkoman to narkoman.