Witam, mam nokię 6300 już chyba z 5 miesięcy, nigdy mnie nie zawiodła, może i jest to najlepszy i najwytrzymalszy model noki, no ale teraz do rzeczy. Od pewnego czasu zrobiło mi się tak, że telefon nawet przy małym upadku (z 5cm) potrafi się wyłączyć. Pogrzebałem w płycie gł. coś dało, jednak pomogło to na krótką metę, teraz już nie wiem co robić, nie chce znów grzebać w płycie gł. bo nie chce zepsuć tego telefonu. Denerwuje mnie to czasem bo w kieszeni też się może wyłączyć jak o coś uderzę, a normalnie to w ten sposób telefony się nie wyłączają. Proszę o pomoc, może ktoś miał już taki przypadek .

Może bateria jest luźna i nie styka przy upadku?

Na baterii bl-5c jest tak samo, a bateria ta jest większa i trzeba ją wciskać, więc to nie może być wina baterii.

@Edit

Problem rozwiązany, telefon jakimś cudem się już nie wyłącz nawet przy upadku z metra.

Można close

W sumie już rozwiązane ale może się przydam:
Miałem tak samo, i telefon nie chciał się włączać, nawet nie migały diody, okazało się, że ukruszył się kawałek metalowego zaczepu od klapki i latał w środku czyniąc zwarcia