trafiłem ostatnio w necie na reklamę portalu za10groszy.pl i mam parę pytań: czy korzystaliście kiedyś z tego portalu? Czy to nie jakieś oszustwo? Czy nie ma jakiś kruczków prawnych? Bo cenowo to wygląda dość atrakcyjnie.

Dla mnie to nieskończona pętla na utratę kasy. Kiedyś w Komputer Świat był artykuł na ten temat i po jego przeczytaniu odradzam takie zabawy. To czysty hazard.

Jak coś jest zbyt tanie to musi być jakiś haczyk. O ile dobrze przeczytałem o co w tym chodzi to wygląda to tak, że kupujesz pakiet punktów - BIDów (za sporą kase i nie za dużo tych punktów) i nimi licytujesz, lecz problem w tym, że musisz ciągle wydawać te punkty żeby przebić (co kilka sekund). W końcu wyjdzie na to, że wydasz z 300zł albo więcej na punkty, będziesz coś licytował i się nie uda i jesteś dużo kasy w plecy. Tak jak powiedział ZiomalMarcin, to czysty hazard.

Albo trafisz albo nie. :p

w konfrontacji z płcią w profilu daję ciekawy obraz

to nie bot tylko żywa osoba. Ale wypadaloby ustawić sobie jednak właściwą płeć w profilu

ja tez sie z tym spotkalam ale odpuscilam;p wole kupic cos po okazyjnej cenie na allegro.. oszusci i tyle.

Byłem na tej stronce, ale nie polecam, ponieważ nie ma raczej możliwości wygrania czegokolwiek, ma się 10groszy na start z czego 1 bid kosztuje 3 grosze.

Dokładnie sam swego czasu kupiłem tam lustrzankę taką - w tej chwili koszt 1800 wtedy jakieś 2200 i co mogę powiedzieć z mojej obserwacji : wiele osób z tego żyje - nie wiemy czy to roboty podstawione przez portal czy też inne, ale cena jest regularnie podbijana. Taka prawda.
Niektóre sprzęty można naprawdę kupić tanio - ludzie tam się nie biją, ale niektóre to istny hazard jak ktoś napisał.

W zasadzie jak przeliczyć koszt tych kliknięć to mój apaeat kosztował w sklepie 2200 mnie kosztował ok. 1000 zł a portal za niego dostał na tej aukcji jakieś 3500 zł :-) Także tyle w temacie, że ktoś coś daje za darmo, na niektórych aukcjach pewnie tracą, ale to sporadycznie.