Mój kumpel posiada nokie 5310XM. Po lanym poniedziałku (nosił ją cały dzień w kieszenie i nie sprawdzał) telefon się wyłączył. Zauważył to w domu, telefon leżał ok.2 dni w szufladzie.Po przeczytaniu kilku poradników "jak naprawić zalany telefon" tak postąpił jednak postanowil utopić go w spirytusie salicynowym

Dlatego proszę was o pomoc, jak naprawić ten telefon. Z góry Thx
