
Przesyłanie danych znane jest przede wszystkim z Samsunga Galaxy S III. Wystarczy zbliżyć dwa smartfony do siebie, aby wymienić się danymi (zdjęcia, muzyka, kontakty itp.). Mimo tego, że NFC pojawia się w coraz większej liczbie smartfonów (z Androidem na czele), Apple jakby ciągle nie zauważało technologii zbliżeniowej.
Teraz okazuje się, że firma założona przez Steve'a Jobsa ma swój plan i właśnie opatentowała zbliżoną technologię, która działa jak NFC ale nią nie jest. Obecny prezes Apple, czyli Tim Cook twierdzi że NFC nie jest jeszcze konieczne. Ponadto iPhone 5 ma aplikację Passbook, która wg producenta obecnie wystarcza użytkownikom i nie musi korzystać z NFC. Więcej informacji na temat patentu (oraz kolejnego, dotyczącego aparatu) znajdziecie na stronach Patently Apple.
Źródło: tech.wp.pl
___
To już wiemy, czemu iPhone 5 nie ma NFC.
![:] :]](http://nokiahacking.pl/images/smilies/yeah.png)