Prokurator zazwyczaj oskarża, tu jednak został obrońcą. Policjant, który na marszu niepodległości w 2011 roku bił, kopał i traktował gazem łzawiącym demonstranta, może uniknąć kary. Wstawiła się za nim stołeczna prokuratura, tłumacząc, że "działał w napięciu i silnym zdenerwowaniu", a "szkodliwość społeczna występku nie jest znaczna".
[ Dodano: 11 lis 2012, o 23:10 ] W porównaniu do marszu sprzed roku, dziś było nad wyraz spokojnie, ale i tak...
Granitowa tablica na podmurówce z klinkieru z wyrytymi na niej podziękowaniami dla UE stanęła w Dąbrowie Górniczej. Tablica wygląda jak nagrobek, dlatego niektórzy stawiają tam znicze... Jednak tablica ma informować mieszkańców, że zakończoną niedawno budowę sieci kanalizacyjnej i tłoczni ścieków „Strzemieszyce” sfinansowała UE. Budowę takiej tablicy zastrzegła sama UE, która zażyczyła sobie, aby wykonana ona była z trwałego materiału, który wytrzyma przynajmniej 5 lat.
W opublikowanych wczoraj wynikach śledztwa Nowego Ekranu wykazaliśmy kłamstwo ABW odnośnie udaremnienia zamachu. Prokuratura potwierdziła nasze ustalenia, więc gdzie są wielkie media, cytaty i nagłosnienie afery ABW? We wczorajszym artykule pt. "Śledztwo NE: Samobójczego ataku mieli dokonać agenci ABW" poinformowaliśmy opinię publiczną, że cała konferencja prasowa była humbugiem nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością, gdyż nie było zagrożenia zamachem.
ABW na konferencji przemilczało fakty. Brunon K. nie był pomysłodawcą zamachu ani autorem planu. Za wszystko odpowiadają agenci znajdujący się w grupie. To oni także zobowiązali się do przeprowadzenia samobójczego ataku.
Do końca września 2012 r. z tytułu mandatów karnych z fotoradarów do budżetu państwa wpłynęło 15,7 mln zł. W budżecie państwa zaplanowano, że przychody z mandatów wyniosą 1,2 mld zł. Z informacji "GW" wynika, że na przyszły rok zaplanowano, że przychody z mandatów wyniosą 1,5 mld zł. By osiągnąć ten cel na ulice ma trafić 300 nowoczesnych fotoradarów.
Wygląda na to, że jednak moherowi ekonomiści mieli rację. Idziemy grecką drogą prosto do bankructwa i recesji. Dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące polskiego PKB, polskiego wzrostu gospodarczego za III kwartał są dramatyczne. Bo nie tylko wzrosły bardzo słabo na poziomie 1,4 proc., ale tak naprawdę realnie po tzw. wyrównaniu sezonowym są na poziomie zaledwie realnie 0,4 proc. To oznacza, że staczamy się po równi pochyłej, bo to jest prawie zerowy wzrost w III kwartale. Nie najgorszym jeszcze, bo IV będzie jeszcze gorszy. Wkraczamy w fazę w recesji przyszłorocznej, załamania się inwestycji publicznych, załamania się spożycia indywidualnego i konsumpcji oraz zamówień eksportowych. Co gorsze jak widać w ostatnich miesiącach tego roku, załamania się dochodów podatkowych w budżecie państwa.
Mężczyzna miał po powrocie do domu - zdaniem prokuratury - "za pomocą przewodu elektrycznego podłączyć się do żarówki oświetlającej klatkę schodową i doprowadzić prąd do mieszkania". Sąd - po sześciu rozprawach - ustalił, że podejrzany ukradł prąd za... 70 groszy i skazał go na trzy miesiące więzienia. Państwo wyda więc 10 tysięcy złotych, by ukarać mężczyznę za kradzież o wartości mniejszej niż 1 złoty.
Wszystkich tych zwyrodnialców powinno się powsadzać do więźnia, a nie tylko gangstera o pseudonimie „elektryk”!
Mojemu znajomemu ukradziono ziemniaki na kwotę ponad 400 złotych - złapali sprawców na gorącym uczynku i na tacy podali ich policji. Śledztwo umorzone - niska szkodliwość społeczna. Dalej, zwinęli opryskiwacz o wartości 2000 zł. Śledztwo umorzone, z powodu niewykrycia sprawcy.
A jak na rowerze polną drogą jedzie jakiś żulik po jednym piwie, to wymiar sprawiedliwości jest w stanie i wojsko postawić w gotowości.
Komisja Europejska ma nowy pomysł: chce zobowiązać państwa UE do zapewnienia miejsc pracy wszystkim osobom poniżej 25 lat, które szukają zatrudnienia. Według tych propozycji państwa członkowskie musiałyby zapewnić młodym osobom miejsce pracy albo praktyki zawodowej w ciągu czterech miesięcy po ukończeniu przez nie nauki w szkole czy na uczelni albo utracie poprzedniej pracy.
Ci dyletanci nie pamiętają, czym się skończył obowiązek pracy w PRL - bezrobociem ukrytym i bankructwem całego państwa. ;_;
Po kilkunastu latach od powstania globalnego Internetu jego przyszłość jako wolnego medium staje pod dużym znakiem zapytania. W Dubaju odbywa się konferencja Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego, która według pragnień niektórych państw ma być początkiem nowego internetowego porządku, który w praktyce ograniczy wolność korzystania z sieci.
pawelooss wrote:Ruch Palikota zaczął, co dziwne, składać ostatnio bardzo ciekawe i korzystne projekty gospodarczo-administracyjne.
Jakby dali projekt, który zwykłym ludziom pozwoliłby nie płacić składek na zus to by był dopiero korzystny projekt. A tak prywaciarz sobie ulokuje kasę, na pewno będzie jej miał więcej jak przejdzie na emeryturę, a jak nie dożyje jej, to rodzina dostanie spadek. A ja będę musiał bulić te śmieszne składki, a jak nie dożyję emerytury to pieniądze przepadną, bo przecież kawa, ciasteczka i remonty siedzib kosztują.
[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 6 grudnia 2012, o 00:44 ] No pewnie, ale jak na ten zaczadziały Sejm i wszystkie partie, to i tak pomysł, by dać choć przedsiębiorcom (no bo oni ryzykują, a „zwykli ludzie” są czasem „nieporadni”, więc państwo się „troszczy”) wolną rękę, jest rewolucyjny.
Można jeszcze starać się unikać umów śmieciowych, czyli etatów (gdzie 40% pensji idzie do śmieci >> koszty pracy). Ten sam Ruch Palikota chce jednak ozusować umowy wolnościowe, jak zlecenie czy dzieło, więc radość może nie być długa.
W świecie dzieją się rzeczy burzące porządek sztampowego myślenia. Niemcy mają na przykład problem niesłychany – co zrobić z nadwyżkami środków zgromadzonych w państwowym systemie ochrony zdrowia? Chodzi o niebagatelną kwotę prawie 22 mld euro. Niektóre kasy podjęły decyzje o zwrocie ubezpieczonym „nadpłaconych składek”.
Obeebok wrote:Od USSR dostaniesz, ale się pewnie nie chce. Lepiej narzekać w internecie.
Żeby od nich dostać kasę musisz mieć dobry pomysł. I to za***iście dobry.
[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 7 grudnia 2012, o 12:22 ] Za***iście dobry pomysł to trzeba mieć, by utrzymać się na rynku bez wspomagaczy... Żeby od UE dostać kasę na pół-fikcyjny projekt, wystarczy dobrze wypełnić wniosek.