Cześć

Miałem wypadek rowerowy, ewidentna wina poszkodowanego (małe dziecko i była też matka) i dzieciak wyleciał na drogę, bo gdy przechodził przez jezdnie (nie było pasów) to wyskoczył za wózka (nie widziałem go kompletnie). Dziecku wszystko OK, ale ja się przewróciłem na lewą rękę, na nadgarstek i ramię. Ramię ma tylko skaleczenie, nic poważnego, nie boli itp., ale za to nadgarstek wszystko nadrabia. Boli, w tym miejscu za kciukiem i takim brzuszkiem, na przełamaniu ręki z ramieniem. Usztywniłem sobie (moja siostra posiada takie specjalną opaskę z miejscem na kciuk) i boli, gdy się naciśnie też w miejscu tym łączącym ramię z ręką. Może trochę chaotycznie opisane, ale zależy mi na odpowiedzi.

Teraz tak, jeśli znacie do dobre forum medyczne to proszę o podanie linka lub jakieś teksty na temat bólu nadgartka. Jednak może sami znacie odpowiedź na mój problem.

Pozdrawiam
adrian219

Pewnie masz złamaną albo nadpękniętą kość. Najlepiej udaj się do ortopedy.

raczej forów to tego spraw bym nie polecał najlepiej udać się jak najszybciej do specjalisty bo kość (czy tam staw) może się źle zrosnąć i później będzie gorzej z nastawieniem
Osobiście miałem kilka razy wybity staw(skręcony)? wiem tylko tyle że bolało i puchło ale mam w okolicy taką starszą panią która mi już ze 3 razy nastawiała robi to prywatnie IMO za nie wielkie pieniądze (ok. 30zł) i owinie bandażem (bez żadnego gipsu)i trzymam go góra 3 dni i pozostaje przez 1-3tyg. lekki ból(chociaż to czuć przez 1 tydzień potem to takie uczucie dziwne )

Najlepiej idź do lekarza i zrób sobie prześwietlenie przedramienia, a póki co smaruj rękę żelem Altacet bardzo dobrze działa na stawy i spuchnięcia, mi pomaga gdy skręcę kostkę.

Gązo5, właśnie o to chodzi, że do specjalisty nie ma co chodzić, bo uraz nie wygląda na poważny, w porównaniu z drugą ręką wyglądają symetrycznie

Wezmę jeszcze jakiś krem na urazy i zobaczymy co będzie jutro

Pozdrawiam
adrian219

To może tylko kość jest zbita.

Eee to tylko zbita ręka Nie umrzesz

kamil_amil, Agentix, ile potrzyma ból? Bo też to podejrzewałem, ale nie wiedziałem jak to się nazywa

Pozdrawiam
adrian219

W przypadku ręki będzie to około tygodnia, ale już po czterech dniach powinieneś poczuć poprawę. Zdrowia życzę

[ Dodano: 8 cze 2010, o 22:11 ]
A wiem dokładnie, bo kiedyś też tak miałem

[ Dodano: 8 cze 2010, o 22:29 ]
I tak jak koledzy u góry pisali, rób okłady z Altacetu, najlepiej wieczorem i zostawić na noc, mi to pomogło. Z tego co pamiętam, za stłuczenie możesz ubiegać się w pzu o niewielkie odszkodowanie. (coś w granicy 80 zł, ale na doładowanie byś już miał)

Ja osobiście po wielu kontuzjach zauważyłem, że najlepiej ruszać tą ręką. Nie rozstawiać jej, bo wtedy się "zastoi". ;p
Wtedy np. trudniej trafić do kosza.

IuDeX, to akurat lewa ręka, a ja nią nie rzucam

Altacetu właśnie użyłem, nawet nie czytając twojego posta Jest o wiele lepiej, na pewno to było stłuczenie. Czy potrzebuje jakiegoś kwitka od lekarza, żeby dobiegać się o odszkodowanie?

Pozdrawiam
adrian219

Etam nie warto. Dostaniesz z 20zł odszkodowania;p

adrian219 wrote:IuDeX, to akurat lewa ręka, a ja nią nie rzucam

Przy rzucie do kosza udział biorą obydwie kończyny górne. (ręce?)

Co do odszkodowania - zły pomysł. Chyba, że złamana