nigdy nie używałem pokrowców i raczej nie będę. Kiedyś na jeden dzień spróbowałem, szału dostawałem bo zanim wyciągnąłem ten telefon z pokrowca to przestawał dzwonić, poza tym jestem osobą która nie przywiązuję dużej uwagi do wyglądu zewnętrznego telefonu. Skarpety dobre są dla kobiet które noszą telefony w torebkach, między różnymi gratami które mogą rysować telefon. Zwykła kieszeń to jest to samo co skarpeta. trzeba tylko uważać żeby go nie nosić razem z monetami itp.

michero, ale ja nie liczę na to, że kiedyś sprzedam drożej telefon Po prostu chcę żeby ładnie wyglądał dla własnej satysfakcji, a nie kiedyś dla kogoś innego.

Pozdro

No to się trochę mija z celem, bo tak naprawdę to ty będziesz oglądał teraz ten telefon w pokrowcu, a dopiero następny właściciel będzie się cieszył fajnym wyglądem telefonu - jeśli nie będzie do niczego wkładał. Ja mógłby powiedzieć dokładnie to samo - słowo w słowo, jako argument dlaczego nie używam pokrowców i innych rzeczy tego typu. Tym bardziej że jeśli szanuje się telefon (nie rzuca o ściany i wszystko inne) to sam z siebie szybko się nie zniszczy.

Zawsze nosiłem pokrowce i nie wyobrażałem sobie bez tego telefonu. Jednak gdy w 3110c zniszczył się jeden taki tak potwornie, że wyglądał gorzej jak sam zdezelowany telefon, to postanowiłem nie używać. Obawiałem się tylko o "deszcze niespokojne", ale jak się umiejętnie zrobi z ręki parasol i chowa szybko do kieszeni, to nic się nie dzieje.

Najlepsze są silikonowe. Wodoszczelne. Jak woda wleci to już nie wyleci

A tak serio nie wyobrażam sobie używania jakiegokolwiek pokrowca. Choć ten mój LG jest dosyć spory i raczej do dżinsów go nie włożę jak będzie gdzieś rowerem jechał więc zmuszony będę zakupić jakąś w miarę wygodną w użytkowaniu kaburę. Co do noszenia w kieszeni to wybaczcie ale tylko bardzo niemądry człowiek nosi telefon razem z kluczami, monetami czy innymi groźnymi dla niego rzeczami. Kolega robił auto, w kieszeni miał paper ścierny. Nowa Nokia i cały wyświetlacz matowy ledwo widoczny