
Tizen na MWC 2013?
Podczas targów CES 2013 Samsung nie wspominał nic o systemie, któremu swego czasu Paweł poświęcił ciekawy wpis. Przed targami przedstawiciele południowokoreańskiego producenta zdradzili jednak, że telefony z Tizenem pojawią się w tym roku, prawdopodobnie już na targach MWC w Barcelonie. Szkoda, że poza samą obietnicą, nadal nie wiadomo zbyt wiele.
Podejrzewam, że gdyby nie zapowiedzi Jolla Mobile i Canonicala, Samsung wciąż by milczał. Z drugiej strony – mimo że można było zobaczyć prezentacje Sailfish OS i Ubuntu dla telefonów, o nich też nie dowiedzieliśmy się za dużo. Na owianego tajemnicą Tizena przyjdzie poczekać jeszcze trochę, ale już teraz widać, że system będzie miał potencjał.

Samsung robi różnicę
Pierwszym wskazującym na to faktem może być współpraca Samsunga z największym japońskim operatorem NTT DoCoMo. Pozwoli to na sprzedaż urządzeń z Tizenem krótko po prawdopodobnej premierze na targach MWC. Tizen wypada więc lepiej, niż Ubuntu Phone OS, Sailfish OS czy Firefox OS. Canonical i Mozilla wciąż bowiem szukają partnerów sprzętowych, którzy będą tworzyć urządzenia oparte na tych systemach. Nie mają przy tym większych szans na wsparcie czołowych producentów telefonów z Androidem, pozostają mniej znane firmy. Już teraz za to wiadomo, że urządzenia z Tizenem będzie tworzyć sam lider rynku smartfonów.
Sytuacja z Sailfish OS wydaje się być klarowna, ale przeszkodą może okazać się rozpoznawalność marki. Pomijając licencjonowanie systemu innym producentom, Jolla Mobile sama będzie tworzyć i sprzedawać smartfony z Sailfish OS. Na premierze mogliśmy usłyszeć, że jednym z pierwszych rynków, na które trafi telefon Finów, będą Chiny. Nieznana marka może sprawić, że firma będzie mieć duże problemy z przebiciem się.
Dlaczego Tizen ma szansę na sukces?
Na stronie Mobile Dezk wymieniono dodatkowo 5 powodów, mający udowodnić, że Tizen może okazać się sukcesem, a w przyszłości alternatywą (na wypadek zbyt dużej dominacji Google’a na rynku) dla Androida. Oto one:
1. Wszechstronność
Tizen pojawi się nie tylko na smartfonach i tabletach, ale także na netbookach, telewizorach, a nawet samochodowych systemach IVI. Brzmi znajomo? Podobne zapewnienia padły z ust Finów podczas prezentacji Sailfish OS.
2. Zainteresowanie deweloperów
Mobile Dezk porównuje tutaj Tizena do Windows Phone i wymienia zalety programowania aplikacji dla systemu Samsunga. Tizen jest systemem z otwartym źródłem, a aplikacje pisane są w języku HTML5. I właśnie ten język jest moim zdaniem głównym atutem, który przyciągnie programistów.

3. Integracja z bada OS
Bada OS nie jest może najpopularniejszym systemem, jednak są ludzie, którym się podoba. Integracja tego systemu z Tizenem przyniesie więc korzyści dla wszystkich. Po pierwsze dlatego, że na Tizenie będzie można (natywnie!) uruchomić aplikacje napisane pod badę. Taka możliwość z pewnością zachęci użytkowników do zmiany platformy. Sam Tizen, jak bada OS, ma wykorzystywać interfejs TouchWiz (zapewne nową wersję – Nature UX).
4. Wsparcie dla androidowych aplikacji
Nie ma co sprzeczać się, że Android jest gigantem. Jak więc zachęcić ludzi do przesiadki na inny system? Dać możliwość uruchamiania aplikacji z Androida. Zmiana systemu jest wtedy mniej bolesna i nie trzeba rezygnować z przyzwyczajeń. Tym tropem myśli i Samsung z Tizenem i Jolla Mobile z Sailfish OS, gdyż na tych systemach da się uruchomić aplikacje z Androida za pomocą ACL (Aplication Compatibility Layer). Oczywiście nie powinno to przesądzać o wartości tych systemów, jednak wielu użytkowników patrzy na taką funkcję bardzo przychylnie.
5. HTML5
Główną siłą Tizena będą aplikacje napisane w HTML5. Ciekawi mnie bardzo jak Tizen wypadnie w porównaniu z Firefox OS. Obydwa systemy będą się opierać na technologii HTML5 i sądzę, że „wspólny pierwiastek” wyjdzie wszystkim na dobre. Między innymi dlatego, że deweloperzy nie będą musieli wybierać między platformami, a jedną aplikację będą mogli sprzedawać zarówno na Tizenie, jak i Firefox OS.
Dodatkowym faktem, który potwierdza moją tezę o „zależności” Tizena i Firefox OS są słowa Todda Simpsona z Mozilli. Stwierdził on, że: „…obydwa systemy mogą wyglądać na konkurentów, jednak w gruncie rzeczy są w jednej drużynie”.
Galaxy S IV na Tizenie?
Najważniejsze dla rozwoju Tizena mogą okazać się jednak nie możliwości oprogramowania, a ciekawe urządzenia działające pod jego kontrolą. W końcu bada OS sporą popularność zdobyło właśnie dzięki świetnemu Wave’owi S8530, który był znacznie wyróżniającą się na rynku komórką. Jeżeli Samsungowi uda się to powtórzyć, jest szansa na zainteresowanie Tizenem.
Zdają się to potwierdzać również pierwsze przecieki, które sugerują, że południowokoreański producent przygotuje alternatywną wersją Galaxy S III (lub nowszego Galaxy S IV), która będzie działać na nowym OS-ie. Ciekawe tylko, czy podobnie jak z Wave’ami można będzie liczyć na obudowę anodowanego aluminium i ciekawy design? O tym jednak nie przekonamy się wcześniej niż targach MWC 2013.
Źródło: komórkomania.pl