
Jeden z czytelników serwisu 9to5Mac, którego zaczęły irytować liczne zarysowania na jego nowym iPhonie 5, postanowił napisać w tej sprawie e-maila do Phila Schillera – wiceprezesa marketingu Apple’a. Zapytał on, czy firma zna ten problem oraz czy planuje jakoś go rozwiązać. Oto odpowiedź, którą uzyskał:
Na wszystkich aluminiowych produktach mogą występować zadrapania lub ukruszenia, które eksponują ich naturalny srebrny kolor. To jest normalne.
Mail ten został zweryfikowany przez redaktorów serwisu 9to5Mac, więc możemy być pewni, że wytłumaczenie to faktycznie pochodzi od wysoko postawionego pracownika giganta z Cupertino.

Sprawa ta przypomina mi sytuację sprzed dwóch lat, kiedy to iPhone’a 4 trapiły problemy z zasięgiem. Wtedy to jeden z niezadowolonych użytkowników napisał w tej sprawie do samego Steve’a Jobsa, który kazał mu po prostu trzymać telefon w inny sposób.
Wtedy ta lakoniczna odpowiedź nie wystarczyła i sprawa nie obeszła się bez większego echa. Ostatecznie Apple zwołało specjalną konferencję, podczas której starano się udowodnić, że wszystkie smartfony mają problemy z zasięgiem, jeśli źle się je trzyma. Nie pozostawiano jednak posiadaczy iPhone’a 4 na lodzie i postanowiono rozdać im za darmo specjalne bumpery, które chroniły urządzenia przed nieprawidłowym uchwytem.
Jestem ciekaw, czy i w tym przypadku firma Tima Cooka podejmie jakieś działania mające na celu jak największe zminimalizowanie szkód. Może udowodnienie, że wszystkie telefony się rysują plus gratisowe pokrowce, albo darmowe odmalowywanie iPhone’ów byłoby rozwiązaniem?
Źródło: komórkomania.pl