ZiomalMarcin wrote: przeczytałem tylko Robinsona Crusoe
Please Login or Register, to see this Content
adam wrote:
Po cholere w życiu przyda mi się ustna z polaka? Na kasie w TESCO raczej tego nie wykorzystam.
nemo333 wrote:ryba, masz racje, tylko dlaczego każda lektura szkolna jest tak nudna że nawet gapienie się na drzewo za oknem jest ciekawsze? Czemu nie dadzą jakiś ciekawych, takich z których się coś nauczymy? ja jakoś nic się nie nauczyłem z lektur szkolnych, nic ciekawego nigdy nie było, może ze 2-3 były takie co mnie wciągnęły... za to książki które czytałem z własnej woli były 1000% ciekawsze...
Albo rózne teksty w podręcznikach, czasami omawiamy rózne dziwne, bezsensowne teksty, jakby pisane przez naćpanych ludzi a kilka stron dalej jest dużo ciekawsze opowiadanie którego nie omówimy w roku szkolnym "Bo nie"
ZiomalMarcin wrote:Ale nie w wypadku wymyślonych przez autora, który wziął za dużo pewnych rzeczy i coś mu się przywidziało.
ryba wrote:Mimo wszystko tacy artyści w naszym programie to jedynie marny %. Reszta z nich pisała raczej w normalnym stanie.
ryba wrote:Nie ma to jak 14-latek, który wie co mu się przyda do dorosłego życia...
kimi wrote:Ogółem mówię bo po co ci wyższe wykształcenie w Polsce? Budowlanka i tyleNo chyba, że już za granice jechać
ZiomalMarcin wrote:No ok. Ale jakoś nie interesuje mnie to, jakie problemy ludzie mieli dawniej. Ważniejsze jest teraźniejsze życie, a jakieś płacze i użalanie się Wertera, albo wciąganie tabaki w "Panu Tadeuszu" nie przyda się. Jak to Grucha powiedział w filmie "Chłopaki nie płaczą": "Nie ważne co to było, skoro już tego nie ma.".
ZiomalMarcin wrote:Wiek nie świadczy o dorosłości, lecz sposób rozumowania.
yhherror wrote:Wracając do książek to młodzież chętniej by je czytała, gdyby napisana była naszym obecnym łatwym językiem (niekiedy slangiem), a nie staroświeckim polskim. Łatwiej byłoby przyswajać tą wiedzę.
Users browsing this forum: No registered users and 0 guests