Znamy już najświeższe wyniki finansowe Nokii, Apple’a oraz Samsunga, a teraz do kompletu dochodzi Microsoft. Gigant z Redmond chwali się bardzo dobrymi wynikami, ale ciężko oprzeć się wrażeniu, że ma coś do ukrycia…


Firmie Steve’a Ballmera w ostatnim kwartale 2012 roku udało się wypracować 21,5 mld dolarów (ok. 66,63 mld zł) przychodu oraz aż 6,38 mld dolarów (ok. 19,77 mld zł) zysku. Dla porównania we wcześniejszym kwartale przychód firmy wyniósł 16,01 mld dolarów (ok. 49,62 mld zł) natomiast w analogicznym okresie roku 2011 było to 20,89 mld dolarów (64,74 mld zł).
Wprawdzie wygenerowany w ostatnim roku zysk netto jest niższy, niż w przypadku Samsunga (6,6 mld dol.) oraz Apple’a (13,1 mld dol.), ale już w procentowym stosunku zysku do przychodów Microsoft wypada najkorzystniej; w jego przypadku jest to 30%, u Samsunga – 13%, a u Apple’a – 24%.


Microsoft naturalnie bardzo chętnie chwali się tym, które działy odpowiadają za konkretną część przychodu. Do tej pory do klientów trafiło ponad 60 milionów kopii systemu Windows 8, co pozwoliło działowi zajmującemu się jego sprzedażą wygenerować przychód w wysokości 5,88 mld dolarów (ok. 18,22 mld zł). Dział Server & Tools odnotował 5,19 mld dolarów (ok. 16,09 mld zł) przychodu, natomiast Online Services 869 mln dolarów (ok. 2,69 mld zł).

Przychód działu Business Division wyniósł 5,69 mld dolarów (ok. 17,63 mld zł), a Entertainment & Devices, który zajmuje się m.in. sprzedażą konsol Xbox 360, 3,77 mld dolarów (ok. 11,68 mld zł).

Jak nietrudno zauważyć, Microsoft nie bardzo chce się pochwalić, jaki udział w tych wynikach miała sprzedaż słuchawek z systemem Windows Phone 8 oraz tabletów Surface. Powód może być tylko jeden – po prostu nie ma się czym chwalić.


Nic dziwnego – Nokia uznawana jest za lidera Windows Phone’ów, a w ostatnich trzech miesiącach sprzedała 4,4 miliona smartfonów Lumia (w tym tych pracujących pod kontrolą leciwego już systemu Windows Phone 7). W porównaniu do 63,7 mln sprzedanych smartfonów Samsunga i 47,8 mln iPhone’ów wygląda to mało imponująco.

Nie ma co oczekiwać również dobrych wyników Surface’a. którego cena w porównaniu z rozwiązaniami konkurencji jakoś niespecjalnie kusi. Jego mocniejszy brat trafi natomiast na półki sklepowe dopiero w przyszłym miesiącu.

Ciężko na podstawie najświeższych wyników finansowych Microsoftu wróżyć ewentualny sukces takich platform, jak Windows Phone 8, czy Windows RT. Wprawdzie przychody giganta z Redmond są naprawdę imponujące, ale znaczna ich część została wygenerowana przez działy, które z rynkiem mobilnym mają niewiele wspólnego.

źródło:komórkomania.pl