Czy możliwy jest downgrade telefonów z Symbianem bez Box za pomocą BEST?

Nigdy bym nie wrzucił poradnika bez jego sprawdzenia ale jak widzę można coś zapodać i niech się martwi ten co z niego spróbuje.
Szok...

Jakiego niby poradnika? Czy wy widzicie, w jakim dziale to jest wstawione, czy wam na oczy lub mózg padło?

Jeśli nie widzicie, to wam to wyłuszczę:

[S60] Warsztat

Opis działu: Teoria modyfikacji Symbian OS, reverse engineering.

Zobaczmy, jakie inne tematy są w tym dziale:

• Dyskusja o plikach softu - który za co odpowiada?
• Pomysł wykonania modyfikacji S60v5 opatrzonego logiem NH.
• Pytanie na temat spolszczenia gry Java Revival Deluxe
• Linux na Nokiach S60? Wspomnienia o Siemensie SX1.
• Strony z patchami i hackami na Symbiana.

Czyli, jak to w warsztacie, są tu zbiory luźnych znalezisk, pytania o bardziej zaawansowane kwestie, pomysły i inspiracje do wykonania czegoś nowego albo nawet już częściowo zrealizowane projekty. Innymi słowy jest to swoista „poczekalnia” dla tematów, które muszą zostać dopracowane, żeby mogły znaleźć się w „poważniejszych” działach typu Tutoriale czy Patche.

nemo333 wrote:Bierzesz się za rzeczy, o których nie masz żadnego pojęcia i swoim poradnikiem zniszczysz komuś telefon.

Gdyby ten temat był poradnikiem, to wisiałby w FAQ, ogólnych Artykułach albo Tutorialach dedykowanych danej platformie. Sam uwiłeś sobie jakiegoś chochoła, z którym teraz próbujesz „dzielnie” walczyć pod przykrywką dbania o początkujących.

nemo333 wrote:Taka operacja jest ryzykowna jeśli masz sprzęt, ale nie masz pojęcia co robisz, i zabójcza, jeśli nie posiadasz ani sprzętu, ani pojęcia.

No i bardzo dobrze, że to napisałeś. Jest to jedyny merytoryczny wkład w ten temat i na tym trzeba było poprzestać, zamiast hejtować z góry osoby, które nie mają takiej wiedzy jak ty, ale znalazły coś ciekawego w zagranicznych serwisach, co jeszcze nie było tutaj poruszane, więc chciały się tym podzielić, poddać dyskusji i zweryfikować właśnie u ekspertów. A dostały w ryj.

pawelooss otrzymał za ten post 3 punkty reputacji od 1 użytkowników:

Wunder Wungiel.

pawelooss, Wskaż mi w takim razie, w którym z tych wątków jest możliwość, aby doprowadzić telefon do nienaprawialnego uszkodzenia. Bo ja widzę najwyższe ryzyko w wątku o SX1. Tam można w skrajnym przypadku stracić niezachowane dane, albo uszkodzić kartę MMC, gdy partycjonowanie nie pójdzie po naszej myśli. Nigdzie indziej nie jest wskazane, jak ubić sobie telefon poprzez wykonanie pełnego czyszczenia pamięci.

Navia wrote:Nigdy bym nie wrzucił poradnika bez jego sprawdzenia ale jak widzę można coś zapodać i niech się martwi ten co z niego spróbuje.

Niestety, muszę przyznać Ci rację.

nemo333 wrote:Wskaż mi w takim razie, w którym z tych wątków jest możliwość, aby doprowadzić telefon do nienaprawialnego uszkodzenia.

Nie mam pojęcia, ponieważ nie mam teraz ochoty przekopywać wszystkich archiwalnych tematów. W każdym razie, gdyby np. temat patchowania S40 rozwinął się swego czasu do tego stopnia, że możliwa stałaby się modyfikacja MCU, to właśnie dział warsztatowy byłby najbardziej odpowiednim miejscem do prowadzenia tego typu dyskusji. A to groziłoby już ubiciem telefonu.

Navia wrote:Nigdy bym nie wrzucił poradnika bez jego sprawdzenia

Wszystko fajnie, tylko że to NIE JEST poradnik.

Navia wrote:niech się martwi ten co z niego spróbuje.

Dokładnie tak. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

Wszystko zgodnie z ostrzeżeniem umieszczonym na końcu tematu, żeby próbować wyłącznie na niepotrzebnym telefonie.

Ale żeby nie było już żadnych niejasności, skorzystałem ze swoich uprawnień moderatorskich, zmieniłem tytuł tematu na jednoznacznie wskazujący na jego dyskusyjny charakter oraz powiększyłem treść ostrzeżenia przed ryzykiem. Lepiyj?

[ Dodano: 7 cze 2021, o 16:20 ]

nemo333 wrote:Przestań brać sie za rzeczy których nie rozumiesz

Przypominam, że dewizą tego forum pozostaje dostępność „nie tylko dla ekspertów”, a jego głównym wyróżnikiem spośród miliona innych forów pokroju Elektrody prowadzonych zwykle przez despotycznych modów i adminów – przyjazna atmosfera. Dlatego, Panie Ekspercie, od którego wymaga się więcej – tłumacz, prostuj i pomagaj, ale nie zatruwaj jej z łaski swojej.

pawelooss otrzymał za ten post 3 punkty reputacji od 1 użytkowników:

Wunder Wungiel.

pawelooss wrote:Nie mam pojęcia, ponieważ nie mam teraz ochoty przekopywać wszystkich archiwalnych tematów. W każdym razie, gdyby np. temat patchowania S40 rozwinął się swego czasu do tego stopnia, że możliwa stałaby się modyfikacja MCU, to właśnie dział warsztatowy byłby najbardziej odpowiednim miejscem do prowadzenia tego typu dyskusji. A to groziłoby już ubiciem telefonu.

Zapewne, gdy byłaby już taka możliwość, to temat zostałby przeanalizowany i przetestowany w zamkniętym gronie doświadczonych ekspertów i testerów, a nie puszczony do ogólnego działu ze skąpym opisem niebezpiecznych czynności

pawelooss wrote:Wszystko zgodnie z ostrzeżeniem umieszczonym na końcu tematu, żeby próbować wyłącznie na niepotrzebnym telefonie.

Które było pierwotnie napisane małą czcionką i nie wyróżniało się niczym. Takie ostrzeżenia umieszcza się na początku tekstu, żeby odstraszyć niedoświadczonych myślących ludzi.

pawelooss wrote:Przypominam, że dewizą tego forum pozostaje dostępność „nie tylko dla ekspertów”, a jego głównym wyróżnikiem spośród miliona innych forów pokroju Elektrody prowadzonych zwykle przez despotycznych modów i adminów – przyjazna atmosfera. Dlatego, Panie Ekspercie, od którego wymaga się więcej – tłumacz, prostuj i pomagaj, ale nie zatruwaj jej z łaski swojej.

I dlatego na Elektodzie jest życie i możesz się dowiedzieć wszystkiego o swoim problemie, a tutaj brakuje tylko kulek siana kręcących się po pustych działach. 15 szansa dla spamerów, którzy do forum wnoszą tylko śmietnik, połączony z gnojeniem ludzi którzy mieli jeszcze jakieś pojęcie spowodowało opustoszenie forum kilka lat temu

pawelooss wrote:Dlatego, Panie Ekspercie, od którego wymaga się więcej

to nie ja przydzieliłem sobie ten tytuł, i wielokrotnie protestowałem jak uporczywie dodawałeś mnie do grupy i przestawiałeś rangę, więc nie oczekuj że będę się zachowywał zgodnie z Twoimi wyidealizowanymi obrazami eksperta

Chociaż, jestem zdania że i tak łagodnie wypowiadam się na te bzdury jakie wielokrotnie wytykałem autorowi tematu.

pawelooss wrote:tylko że to NIE JEST poradnik.

Teraz już nie bo autor jak przeczytał komentarze zrobił raka i się wycofał .

Code: Select all

Please Login or Register, to see this Content

Napisał czerwonymi literami :

Nie zmuszam do tego nikogo, gdyż zdaję sobie sprawę, że to ryzykowny pomysł, ale jak się nie spróbuje, to się nie dowie, jak sprawa z tym stoi.

Niestety ale za to odbiorę mu punkt REPUTACJI o które jak widzę czytają już tylko te forum on cały czas zabiega.

Martwy system a on nadal chce go uzdrowić chodź dobrze wie że mu się to nie uda.

Navia wrote:Napisał czerwonymi literami :

Nie napisałem czerwonymi, tylko mi paweloss zrobił je na czerwono.

nemo333 wrote:Zapewne, gdy byłaby już taka możliwość, to temat zostałby przeanalizowany i przetestowany w zamkniętym gronie doświadczonych ekspertów i testerów, a nie puszczony do ogólnego działu ze skąpym opisem niebezpiecznych czynności

A w jakim zamkniętym gronie miałby być on analizowany obecnie? Skoro teraz jest już jedynie cień tej ekipy sprzed lat... Tym bardziej, że nawet na socjumie w otwartych i ogólnodostępnych działach zbieraliśmy zrzuty PM-ów w celu amatorskiego połamania SIM-locka, chociaż nic z tego nie wyszło. Dyskusja na temat nieporadnego wówczas jeszcze patchowania PPM-ów poprzez szukanie obrazków i podmienianie ich w WinHexie również nie toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Nie wymyślaj.

nemo333 wrote:Które było pierwotnie napisane małą czcionką i nie wyróżniało się niczym. Takie ostrzeżenia umieszcza się na początku tekstu, żeby odstraszyć niedoświadczonych myślących ludzi.

Dobrze, i to jest słuszna uwaga, którą zawsze warto poczynić. A nie od razu zmieszać człowieka z gównem, że się do niczego nie nadaje, ponieważ nie zna się jeszcze tak dobrze na wszystkich aspektach, gdyż ma np. mniej lat niż ty doświadczenia.

nemo333 wrote:I dlatego na Elektodzie jest życie i możesz się dowiedzieć wszystkiego o swoim problemie

Na Elektrodzie jest chlew pełen przemądrzałych moderatorów, którzy w odpowiedzi na twoje pytanie potrafią napisać tylko: „temat był już poruszony na forum, poszukaj w Góglu, zamykam”, co jest szczególnie irytujące, kiedy na taki temat trafia się właśnie z wyników wyszukiwania...

nemo333 wrote:opustoszenie forum kilka lat temu

Opustoszenie forum kilka lat temu spowodowała śmierć Nokii na rynku mobilnym i spadek jej udziałów w rynku z 50% do 0,5%. Mogłeś nie zauważyć takiego zdarzenia, więc przypominam. Elektroda zaś zajmuje się ogólnymi zagadnieniami elektronicznymi i jest niewrażliwa na sytuację konkretnych producentów, więc nie ma co tu ze sobą porównywać.

nemo333 wrote:Chociaż, jestem zdania że i tak łagodnie wypowiadam się na te bzdury jakie wielokrotnie wytykałem autorowi tematu.

No ja nie mam pojęcia, dlaczego tak uwziąłeś się na autora tego tematu i tylko czyhasz na jego potknięcie, żeby mu do***rdolić. Ale tak samo w przeszłości bywałeś cięty na wszelkich innych użytkowników, którzy nie byli równie obeznani, co ty, o Panie Doskonały i Bezbłędny, ale za to wykazywali się dużą aktywnością. Niech zgadnę... Czy w twoim mniemaniu lepiej jest napisać 0 postów i nic nie wnieść na forum, niż napisać ze 100 postów, z których 95 będzie pomocnych lub przynajmniej neutralnych, ale 5 będzie zawierać jakiś błąd merytoryczny, który jesteś w stanie wychwycić i poprawić? Bardzo dziwne podejście.

Niestety to ty jesteś osobą chamską, wredną i skrajnie toksyczną i tylko dlatego od wielu lat toleruję cię na tym forum, że masz olbrzymią wiedzę, którą – co trzeba przyznać – jednak się dzielisz. Gdyby nie to, wyleciałbyś już dawno temu.


☣☣☣

Navia wrote:Teraz już nie bo autor jak przeczytał komentarze zrobił raka i się wycofał .

Niestety widzę, że i ty ponownie udowadniasz, iż nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Za pierwszym razem doszukiwałeś się jakiegoś poradnika w roboczym temacie umieszczonym w dziale Warsztat, natomiast teraz zignorowałeś mój poprzedni post:

pawelooss wrote:Ale żeby nie było już żadnych niejasności, skorzystałem ze swoich uprawnień moderatorskich, zmieniłem tytuł tematu na jednoznacznie wskazujący na jego dyskusyjny charakter oraz powiększyłem treść ostrzeżenia przed ryzykiem. Lepiyj?

Nie autor tematu dokonał tych korekt, tylko ja. Głównie po to, żeby wasza dwójka już nie jęczała bez potrzeby.

Navia wrote:Niestety ale za to odbiorę mu punkt REPUTACJI o które jak widzę czytają już tylko te forum on cały czas zabiega.

A ja z kolei usunę tego minusa, ponieważ jest on przyznany niesłusznie z co najmniej dwóch powodów:
- po pierwsze primo, w komentarzu powtarzasz błędną tezę o ocenie tego tematu jako poradnika, którym nie jest,
- po drugie primo, sam się przyznajesz, że wystawiasz go z głupiej zawiści, że ktoś stara się coś robić, a ty pozostajesz bierny.

Navia wrote:Martwy system a on nadal chce go uzdrowić chodź dobrze wie że mu się to nie uda.

Jak system może być martwy, skoro w dalszym ciągu działają urządzenia, które są na nim oparte i ktoś jeszcze ich używa? Rozumiem, że dany system może już nie mieć wielkiej przyszłości, część lub nawet większość usług może nie działać, ale póki da się reanimować część z nich i jakiemuś pasjonatowi chce się to robić, to dlaczego ktokolwiek miałby mu tego zabraniać lub go zniechęcać? Przecież to absurdalne. W twoim mniemaniu najlepiej byłoby jednak pozamykać wszystko na cztery spusty, usiąść i płakać, że kiedyś to były czasy, kurła, a teraz to nie ma już czasów...

Jeśli więc serio twoja obecna aktywność na tym forum ma polegać wyłącznie na wchodzeniu, marudzeniu i demotytowaniu innych co chwila, że „po co wstawiasz różne uploady i próbujesz coś reanimować, skoro i tak ci się nie uda, bo nikt tego nie używa”, to rzeczywiście lepiej będzie, kiedy sobie darujesz i przestaniesz się tu pojawiać. On używa. A jeśli znajdzie się choć jedna osoba, której również przyda się jakakolwiek z jego wstawek, to już było warto się nią podzielić.

Nigdy nie sądziłem, że nasze forum pełne pasjonatów Nokii zamieni się kiedyś w klub zmurszałych dziadów, przy których nawet żart o Polakach w piekle – którzy nie potrzebują żadnych diabłów-strażników, ponieważ sami chwytają się za łby w kotle i wciągają z powrotem do smoły każdego, kto tylko spróbuje uciec – staje się jakoś taki mało zabawny...

PS Aha, i pisze się „choć” jako skróconą formę wyrazu „chociaż”, a nie żadne „chodź”, ponieważ podejrzewam, że WuWu nie ma zamiaru nigdzie stąd iść. A już na pewno nie do ciebie. Żegnam ozięble.

pawelooss otrzymał za ten post 3 punkty reputacji od 1 użytkowników:

Wunder Wungiel.

I w ogóle szkoda, że zamiast tematu, w którym ludzie dzieliliby się spostrzeżeniami, uwagami itp. dotyczących tego sposobu, powstał temat, w którym wszyscy się objeżdżają nawzajem i obrażają. Mam nadzieję, że nadrzędny post to zakończy

Wunder Wungiel, Trzymaj tak dalej, nie zniechęcaj się i rób dalej to co robisz bo robisz świetną robotę Mi osobiście najbardziej spodobał się poradnik jak oglądać YT na Symbianie (na pewno wiesz o który temat chodzi )

Więc może tak Windows XP uzdrowicie aby działał normalne. Przecież nadal działa ...
Brak słów na to co dzieje się z symbianem.

pawelooss wrote:A w jakim zamkniętym gronie miałby być on analizowany obecnie? Skoro teraz jest już jedynie cień tej ekipy sprzed lat...

Wystarczyłoby zapytać kogokolwiek mającego szczątkowe pojęcie, co może się stać, gdy ktoś zacznie to realizować.

pawelooss wrote:Tym bardziej, że nawet na socjumie w otwartych i ogólnodostępnych działach zbieraliśmy zrzuty PM-ów w celu amatorskiego połamania SIM-locka, chociaż nic z tego nie wyszło.

No i? Nie sądzę, że pojawiłaby się informacja, żeby ktoś próbował to wgrać do swojego telefonu. Kto wiedział, czym to się skończy, to się nie tykał, ci nieświadomi nie mieli nawet sugestii, co z takim PM zrobić.

pawelooss wrote:Dyskusja na temat nieporadnego wówczas jeszcze patchowania PPM-ów poprzez szukanie obrazków i podmienianie ich w WinHexie również nie toczyła się za zamkniętymi drzwiami. Nie wymyślaj.

Już Ci mówiłem, że uwalenie telefonu przez wgranie uszkodzonego PPM, to tak skrajny przypadek, że występuje raz na miliard flashowań. Co byś nie zrobił, to telefon wstanie, bo orasz w pliku językowym, nie zaglądasz do bootloadera i chronionego obszaru procesora.

pawelooss wrote:Dobrze, i to jest słuszna uwaga, którą zawsze warto poczynić. A nie od razu zmieszać człowieka z gównem, że się do niczego nie nadaje, ponieważ nie zna się jeszcze tak dobrze na wszystkich aspektach, gdyż ma np. mniej lat niż ty doświadczenia.

Widać jestem idiotą, za dzieciaka, z mniejszą wiedzą, nigdy nie próbowałem nawet sugerować takich rozwiązań, tylko starałem się najpierw doczytać, przeanalizować, a później przetestować na swoim sprzęcie. Dobrze pewnie wiesz, że różne eksperymenty na granicy ubicia kosztowały mnie kilka razy utratę telefonu i stawianie go w serwisie.

pawelooss wrote:Na Elektrodzie jest chlew pełen przemądrzałych moderatorów, którzy w odpowiedzi na twoje pytanie potrafią napisać tylko: „temat był już poruszony na forum, poszukaj w Góglu, zamykam”, co jest szczególnie irytujące, kiedy na taki temat trafia się właśnie z wyników wyszukiwania...

Mówisz to z doświadczenia, czy z memów? Dziwnym trafem nigdy nie otrzymałem nigdy takiej odpowiedzi. Ale nie zadaje też głupich pytań, zanim nie poświęce odpowiedniej ilości czasu na poszukanie, czy już odpowiedż na moje pytania nie padła.

pawelooss wrote:Opustoszenie forum kilka lat temu spowodowała śmierć Nokii na rynku mobilnym i spadek jej udziałów w rynku z 50% do 0,5%. Mogłeś nie zauważyć takiego zdarzenia, więc przypominam.

Trzeba było zmienić branżę, i wziąć kredyt.

pawelooss wrote:No ja nie mam pojęcia, dlaczego tak uwziąłeś się na autora tego tematu i tylko czyhasz na jego potknięcie, żeby mu do***rdolić

No ja też nie mam pojęcia, dlaczego użytkownik usilnie wprowadza kogoś w błąd, chociaż nie ma pojęcia o czym mówi

pawelooss wrote:Ale tak samo w przeszłości bywałeś cięty na wszelkich innych użytkowników, którzy nie byli równie obeznani, co ty, o Panie Doskonały i Bezbłędny, ale za to wykazywali się dużą aktywnością

Duża aktywność =/= merytoryczna wypowiedź.

pawelooss wrote:Niech zgadnę... Czy w twoim mniemaniu lepiej jest napisać 0 postów i nic nie wnieść na forum, niż napisać ze 100 postów, z których 95 będzie pomocnych lub przynajmniej neutralnych, ale 5 będzie zawierać jakiś błąd merytoryczny, który jesteś w stanie wychwycić i poprawić? Bardzo dziwne podejście.

Przywykłem wypowiadać się tylko na tematy co do których nie mam żadnych wątpliwości, a nie rzucać jakieś porady typu "na niedziałający wyświetlacz to najlepszy jest dead flashing". Wybitnie drażnią mnie ludzie piszący szkodliwe sugestie, bo później nie dość, że trzeba pomóc z głownym problemem, to jeszcze prostować ich bzdury. Czasem potrafi to jeszcze bardziej skomplikować sytuacje, gdy np problemem jest brak polskiego języka w telefonie, a taki mądrala podlinkuje firmware wyższe, niż dostępne z polakiem, bo za trudne było spojrzeć w rozpiskę PC i oznaczeń paczek językowych

pawelooss wrote:Niestety to ty jesteś osobą chamską, wredną i skrajnie toksyczną

Sorry, sam do tego mnie zmusiłeś, gdy przestałeś reagować na zabawy i chamstwo swoich pupilków w moją stronę, o czym wielokrotnie wspominałem. Skoro w pewnym momencie bycie wrednym chamem było tu bardziej cenione, niż przekazywanie merytorycznej wiedzy, to poszedłem w wiadomą stronę

pawelooss wrote:tylko dlatego od wielu lat toleruję cię na tym forum, że masz olbrzymią wiedzę, którą – co trzeba przyznać – jednak się dzielisz

Od dawna przestałem, skoro ważniejsi dla Ciebie byli użytkownicy pokroju Areo czy rybaka, albo innych dzieci, którzy na ewidentne uszkodzenie sprzętowe sugerowały wgranie nowego softu.

pawelooss wrote:Gdyby nie to, wyleciałbyś już dawno temu.

Tak, wyleciałbym tak samo, jak za każdym razem gdy z własnej woli rezygnowałem z tego cyrku. Po kilku dniach przywrócone konto, które sam zawiesiłem, ponowne dodanie do grup jakie opuściłem itp itd. Nigdy nie potrafisz wytrwać konsekwentnie z usunięciem kogoś Szczególnie upierdliwe, gdy 5 raz odbanowujesz spamera, który 3 bany temu miał swoją ostatnią szansę.

Navia wrote:Więc może tak Windows XP uzdrowicie aby działał normalne. Przecież nadal działa ...

Bardzo dobra analogia i trafnie porównanie Symbiana do XP-ka, który do dzisiaj może spełniać jeszcze wiele różnych zadań!

A skoro sam przyznajesz, że on działa, to co jeszcze niby chciałbyś w nim uzdrawiać? To, że jakiś system został porzucony, czyli nie otrzymuje już aktualizacji ani dalszego wsparcia, nie oznacza przecież automatycznie, że z dnia na dzień nagle przestanie funkcjonować, wszystkie zainstalowane programy się wykrzaczą, a całość stanie się kompletnie bezużyteczna.

Komputery z przestarzałym oprogramowaniem mogą jeszcze z powodzeniem pracować przez długie lata (byle z dala od sieci). Zwłaszcza kiedy mówimy o jakichś specyficznych rozwiązaniach, które nigdy nie zostaną przepisane na nowsze technologie, ponieważ były konstruowane sto lat temu na zamówienie do fabryki i muszą komunikować się z równie starymi maszynami. Nawet do zwykłego flashowania Phoeniksem sięgniesz po XP-ka, gdyż na nowoczesnej Dziesiątce bywają z tym problemy.

Dziwi mnie zatem, że tak usilnie hejtujesz ludzi, którzy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że lata świetności używanych przez nich urządzeń już dawno przeminęły z wiatrem, ale zwyczajnie się do nich przyzwyczaili czy nawet je polubili, dlatego ostatkami sił walczą, żeby podtrzymać je przy życiu i jak najdłużej móc je eksploatować dokładnie tak, jak tylko tego chcą.

Nikt tu przecież nie roi naiwnych marzeń o wskrzeszaniu Symbiana, jakimś wielkim jego rozwoju i w konsekwencji pokonywaniu Androida, tylko chodzi o zupełnie prozaiczne, codzienne sprawy. Ot, żeby nadal móc sobie słuchać muzyki czy sprawdzać mejla na telefonie, na którym się to robiło od dekady i żeby z czasem nie tracić właśnie kolejnych funkcjonalności.

Ale nie, Navia pewnie i tak wszystko wie lepiej. Skoro on już Symbiana nie używa, to nikt inny również nie może go używać. Gdyby tylko mógł, to najlepiej pozamykałby całe forum i zaryglował je na cztery spusty, a wszystkich pytających o możliwość przywrócenia jakiejś funkcji, która właśnie przestała działać, prewencyjnie rozstrzeliwał i dla pewności zasypywał wapnem.

Brak słów, co się stało z tym użytkownikiem. A w ślad za nim również i z częścią starej gwardii.

Ostatnia prośba – jeżeli już nie chcesz pomagać, to chociaż nie zachowuj się jak pi***olony pies ogrodnika, tylko z łaski swojej suń du** i przynajmniej nie przeszkadzaj w robocie tym, którym jeszcze się coś chce.

nemo333 wrote:Wystarczyłoby zapytać kogokolwiek mającego szczątkowe pojęcie, co może się stać, gdy ktoś zacznie to realizować.

Koniec końców i tak dobrze, że kilka osób nadal śledzi forum na bieżąco, dzięki czemu udaje się wychwytywać takie przypadki, zanim jakiś szaraczek przez niedostateczną wiedzę lub nieprecyzyjny opis niepotrzebnie napyta sobie biedy.

nemo333 wrote:ci nieświadomi nie mieli nawet sugestii, co z takim PM zrobić.

Ogłoszenie w tej sprawie widniało na stronie głównej socjuma przez kilka miesięcy. Każdy nieświadomy dostawał namiar na program, którym mógł zgrać swoje PM i wysłać ku chwale Ojczyzny, ale równie dobrze mógł w nim poklikać nie wiadomo co.

nemo333 wrote:bo orasz w pliku językowym, nie zaglądasz do bootloadera i chronionego obszaru procesora.

Teraz z perspektywy czasu już to wiesz. Wówczas można było tylko się domyślać na bazie analogii do starszych platform.

nemo333 wrote:za dzieciaka, z mniejszą wiedzą, nigdy nie próbowałem nawet sugerować takich rozwiązań, tylko starałem się najpierw doczytać, przeanalizować, a później przetestować na swoim sprzęcie.

Chwała ci za to. Niestety nie wszyscy wykazują się taką wyobraźnią. Natomiast cały czas stoję na stanowisku, że nawet im należy zawsze na spokojnie wytłumaczyć i uświadomić, gdzie i kiedy popełnili błąd, zamiast mieszać z gównem na dzień dobry i mówić, że się do niczego nie nadają. Pierwsza postawa prowadzi do umacniania wiedzy. Druga – do umacniania chamstwa.

nemo333 wrote:Mówisz to z doświadczenia, czy z memów?

Z memów, relacji znajomych i okazjonalnych prób samodzielnych poszukiwań. Natomiast, ponieważ nie jednemu psu na imię Burek, to z podobnymi, żenującymi praktykami spotykałem się w praktyce na dziesiątkach forów komputerowo-telefonicznych. Co zresztą stało się główną motywacją do założenia własnego forum, które wreszcie miało być wolne od takich idiotyzmów.

nemo333 wrote:Trzeba było zmienić branżę, i wziąć kredyt.

Kreślenie tych scenariuszy jest teraz jak błąkanie się pomiędzy pisaniem palcem po wodzie a dzieleniem skóry na niedźwiedziu. Nie mówiąc już o tym, że do tanga trzeba dwojga... a w tej sytuacji raczej całej ekipy chętnych. I to jeszcze tak zmotywowanych, żeby wystarczyło im zapału na trochę dłużej niż np. dwa miesiące dyżuru na Blogu lub Wiki.

nemo333 wrote:No ja też nie mam pojęcia, dlaczego użytkownik usilnie wprowadza kogoś w błąd, chociaż nie ma pojęcia o czym mówi

Przecież to zdanie się wzajemnie wyklucza. Jeżeli ktoś wprowadza kogoś w błąd nieświadomie, to nie może jednocześnie robić tego umyślnie lub z premedytacją. Nawet kodeks karny różnicuje kary za popełnienie czynu zabronionego w zależności od tego, czy popełniono go umyślnie, nieumyślnie czy też totalnie bezmyślnie.

nemo333 wrote:Duża aktywność =/= merytoryczna wypowiedź.

Nie każda musi być super merytoryczna, natomiast zawsze doceniam wkład w forum w każdej formie.

nemo333 wrote:Przywykłem wypowiadać się tylko na tematy co do których nie mam żadnych wątpliwości

Będąc gimbusem również trzymałeś się ściśle tej zasady? Czy jednak zdarzało ci się walnąć gafę? Nie myli się, kto nic nie robi.

nemo333 wrote:Wybitnie drażnią mnie ludzie piszący szkodliwe sugestie, bo później nie dość, że trzeba pomóc z głownym problemem, to jeszcze prostować ich bzdury. Czasem potrafi to jeszcze bardziej skomplikować sytuacje

Przy czym tu się zgadzam i popieram precyzyjne upominanie w konkretnych tematach wszystkich lekkoduchów rzucających „poradami” na oślep, a szczególnie wtedy, gdy bawią się w archeologa. Pamiętam jednak, że za dzieciaka byłem taki sam.

nemo333 wrote:przestałeś reagować na zabawy i chamstwo swoich pupilków w moją stronę, o czym wielokrotnie wspominałem.

Zarzut zbytniej pobłażliwości względem recydywistów przyjmuję, ponieważ nienawidzę banować ludzi i traktuję to jako zupełną ostateczność. Ostateczność, która tym razem to ciebie chroni przed wyrzuceniem.
Nie myśl jednak, że byłbym w stanie „obsłużyć” i spamiętać każde pierdnięcie kogokolwiek do kogokolwiek, zwłaszcza kiedy forum znajdowało się w szczytowym okresie swojego rozwoju. Starałem się interweniować głównie przy tych najbardziej drażliwych sprawach. Resztę bieżących podszczypywań i wojenek podjazdowych zostawiałem do ogarnięcia moderatorom.

nemo333 wrote:Skoro w pewnym momencie bycie wrednym chamem było tu bardziej cenione, niż przekazywanie merytorycznej wiedzy, to poszedłem w wiadomą stronę

Pierwszy raz mi o tym nadmieniasz i zachodzę w głowę, jakimi fikołkami logicznymi mogłeś dojść do tak pokrętnej tezy!

nemo333 wrote:Od dawna przestałem, skoro ważniejsi dla Ciebie byli użytkownicy pokroju Areo czy rybaka, albo innych dzieci, którzy na ewidentne uszkodzenie sprzętowe sugerowały wgranie nowego softu.

Każdy był dla mnie ważny, ponieważ bez ludzi nie ma ani społeczności, ani ruchu. A że dużą jego część stanowiła młodzież? Cóż, przecież większość z nas zaczęła swoją przygodę w internecie w dokładnie takim samym wieku. Nie sztuką jest przegonić połowę gości i kisić się później tylko we własnej piaskownicy. Dlatego właśnie zawsze tak zabiegałem o „nowy narybek”.

nemo333 wrote:Tak, wyleciałbym tak samo, jak za każdym razem gdy z własnej woli rezygnowałem z tego cyrku.

Faktycznie nigdy nie chciałem ostatecznie usuwać żadnych kont. Już nawet nie z jakiejś wielkiej tęsknoty za tobą, tylko raczej za contentem, który stanowi solidny trzon tego forum i w wielu wyszukiwarkach zdążył się całkiem dobrze wypozycjonować. Dlatego właśnie, gdy od czasu do czasu wybuchała jednak jakaś drama i zaczynało się robić „gorąco”, to zawczasu wkraczałem i zaczynałem przejmować na własność poszczególne tematy z co ważniejszymi artykułami i uploadami, żeby przypadkiem nie straciły się na zawsze, gdyby ktoś w afekcie i ferworze emocji miał podjąć pochopną decyzję. W twoim przypadku musiałbym chyba jednak przejąć z ćwierć wszystkich tematów, a tego, po pierwsze primo, nie chciałoby mi się robić, zaś po drugie primo, liczyłem, że każda afera z czasem przygaśnie, ludzie ochłoną i wszystko ponownie jakoś się ułoży. Zazwyczaj nie bez racji.

nemo333 wrote:Nigdy nie potrafisz wytrwać konsekwentnie z usunięciem kogoś

Widzisz to w ten sposób być może dlatego, że inaczej traktujemy samą instytucję bana. Dla mnie jest to młotek do odganiania szkodników, z którymi, przynajmniej chwilowo, nie da się już inaczej rozmawiać. Dla ciebie zaś to spluwa do zabijania na amen. Cóż, w tej sprawie zapewne pozostaniemy przy odmiennych opiniach.

pawelooss, proszę o usunięcie mojego konta wraz z całą zawartością postów.
Dziękuję.