
Prawdopodobnie odpowiedzią jest większa popularność ofert pre-paid w Ameryce Południowej. Zwłaszcza w Brazylii, użytkownicy często kupują starter operatora tylko ze względu na wyjątkowe promocje lub możliwość darmowych rozmów ze znajomymi z tej samej sieci. Oczywiście u nas też stosuje się podobne praktyki, ale nie na taką skalę.
Niestety, Motokey 3-Chip nie jest smartfonem. Z drugiej strony, obawiam się, że dostosowanie systemu do trzech kart SIM byłoby problematyczne. W końcu nie jest to urządzenie przeznaczone dla wymagających użytkowników, tylko dla tych bardzo oszczędnych.
Oprócz swojej głównej zalety, telefon posiada także klawiaturę QWERTY (z przyciskiem „Facebook”), co czyni go teoretycznie lepszą propozycją od LG A290. Poza tym, nic ciekawego – aparat 2 Mpix, odtwarzacz MP3, radio FM i obsługa kart microSD do 32 GB. Sugerowana cena jest wyższa niż można by się spodziewać – 112 £, czyli ok. 610 zł.
(...)
Nie sądzę, żebyśmy doszli do czasów, gdy tak jak teraz odbywa się walka na liczba rdzeni w procesorze, niedługo będzie konkurs na liczbę obsługiwanych kart SIM. Mimo to, ciągle ubolewam nad olewaniem konsumentów, którzy potrzebują dwóch numerów. (...) telefonów popularnych producentów jest jak na lekarstwo – wspomniana słuchawka Motoroli, Galaxy Duos, niektóre Nokie z serii Asha.
Źródło: komórkomania.pl