Witam.

Mam taki problem, mianowicie dzisiaj spadł mi telefon na gumolit i teraz jak np. dostanę SMS'a to telefon wibruje, a jak go otworzę dalej wibruje, dopiero jak coś nacisnę to głośnik zaskoczy. Wie ktoś co to może być i czy opłaca mi się przed świętami oddawać na gwarancję, bo jeszcze ją mam do 29.12.09, a tak w ogóle to już 3 razy oddawałem na gwarancję, bo buzzer padł, a raz, bo SW padł przez patcha więc nie powinni mi czasem nowego fona dać tzn. wymienić na nowy?

pewnie przestało łączyć jak ci się kończy gwarancja to daj bo po oddaniu naprawionego gwarancja trwa do daty zakończenia lub 90 dni od oddania właścicielowi zależy co dłuższe
a na nowe po 3 razie teraz tylko szajsung wymienia nokia już zaprzestała tego. kiedyś to było ale widać zaprzestano

Ale ja pamiętam, że mojemu znajomemu 2 razy pod rząd padła taśma w 6280, a telefon z Ery i za trzecim razem dali mu nowy fon.

Aktualnie jest coś takiego, że po trzech naprawach istotnych, serwis powinien wymienić telefon. Zazwyczaj jest to wymiana jedynie płyty.

W wypadku Twojego telefonu, zapewne wystarczy jedynie wymiana covera, lub styków. Robota na 2 minuty.

Zawiodę cię mój kolego z NH. Mi kiedyś też spadła 5200 na ziemie, ale głośnik był cały (włożyłem go do n73). Powodem niedziałania jest oderwany styk od buzzera. Gdy naciśniesz 7 8 lub9 albo ostatni rząd klawiszy muzyka gra...

bo widać nie chciało im się naprawiać albo się już nie dało to serwis decyduje i mogą ci za pierwszym razem dać nowy telefon albo wcale nie dać

A od kogo zależy to czy dostanę nowy telefon, bo ten mój to awaryjny jest bardzo, a ta pani co tam była to mi powiedziała, że to nie od niej zależy czy mi nowy fon przysługuje, ale troche bidny ten Plus, bo zastępczego fona to mi dali 6021, a np. w Play to dobre fony zastępcze dają.

Zazwyczaj o tym, czy klient dostanie nowy telefon, i cokolwiek innego decyduje technik, który naprawia telefon. Czasami jednak wymiana telefonu narzucona jest przez Nokię, jeśli klientowi chciało się do nich pisać i uwzględnili reklamację. Istnieje też możliwość, że dział dbający o zadowolenie klienta będzie mi kazał wymienić telefon, żeby zrobić dobrze klientowi. Jak już też wcześniej pisałem, Nokia wprowadziła wymianę telefonu po trzeciej istotnej naprawie. Jest to jednak czasami omijane, np gdy usterka powstała z winy klienta, ale i tak naprawiamy ją gwarancyjne (bo Nokia za to płaci).

A jakbym poszedł zareklamować telefon do Nokia Care zamiast do Plusa to oni by wzięli to pod uwagę, że już 3 raz mi się psuje buzzer i chcę nowy telefon?

Mogą, ale nie muszą. Walnięty buzzer nie jest naprawą istotną. Ogólnie do punktów operatora nie ma co oddawać zepsutego telefonu. Wydłuża to tylko czas obsługi naprawy.

Dostałem swoją Nokię z pozytywnym zaskoczeniem, ponieważ wszystko zostało wymienione: Głośnik, obudowa, korpus, slider i telefon jak nowy, ale haczyki są i to 2, mianowicie PC jest taki jak spod baterii, czyli teraz boję się wgrać patcha, bo chyba fon padnie, ale powiedzcie mi czy mogę patchować. Drugi haczyk to to, że przednia część telefonu (ekr., klaw. nawigacyjna) lata luźno jakby fon miał się zaraz złamać, ale slider bardzo ładnie chodzi. Tak jak mówię niech ktoś mi powie czy spokojnie patche mogę wgrywać, bo po patchowaniu na brandingowym sofcie fona nie dało się postawić.

hoppek, wg mnie branda wywalic i patchować do woli. Takie jest moje zdanie . Slider może mieć luzy ale skoro chodzi ładnie to chyba nie powinno byc zastrzeżen. ew zobacz czy wszystko jest solidnie "dopiete"

Właściwie, to zmienię sobie Phoenixem PC i pi***ole to, bo i tak gwarancje mam do 29.12.09 i na bank już nic nie walnie się w fonie.
BTW: Phoenixem da się zmienić PC co nie?? Wystarczy, że zrobiłbym flash z innym PC i się automatycznie w fonie zastąpi?

hoppek wrote:Phoenixem da się zmienić PC co nie?? Wystarczy, że zrobiłbym flash z innym PC i się automatycznie w fonie zastąpi?

Dokładnie tak

Telefon przeflashowany, ale PC się nie zmienił.