Witam.
Dostałem od kolegi do naprawy telefon, w którym "szalał" wyświetlacz.
Początkowo rozebrałem telefon, poprawiłem taśmę od wyświetlacza i wszystko wydawało się być ok.
Po dwóch dniach kolega przyszedł do mnie i powiedział, że znowu jest coś nie tak.
Ekran w telefonie od czasu do czasu "wygasał", tzn. był czarny, ale podświetlony.
Po ponownym rozebraniu telefonu (chwilę przedtem był włączony) zauważyłem, że się grzeje. Wyczułem, że grzeje się owy element:
Może mi ktoś powiedzieć co to za element (wydaje mi się, że to CPU) oraz co może sprawiać, że ten element się przegrzewa?
PS. Kolega twierdzi, że telefon nie był zalany.
PS2. Przepraszam za słabą jakość zdjęcia, ale obecnie na stanie posiadam tylko E63.
Edit:
Te grzanie się było chyba jednorazowe. Póki co nie zauważyłem tego. Aczkolwiek wyświetlacz znowu "szaleje". Raz, jak już wcześniej pisałem, "wygasa", a innym razem kolory są jak w negatywie.