Cześć. Otóż spotkałem się z dziwną rzeczą, słyszałem, że hack nie niszczy/psuje/ingeruje głęboko w system i nie może powodować resetów telefonu. Moja E52 się resetowała, więc wgrałem soft 91.3 No brand, bez hacka, chodził przez tydzień super Hackuję go za pomocą Trend Micro, ok poszło, przez tydzień telefon zaliczył kilkanaście resetów Dodam, że oprócz RP+ nie było zainstalowanych żadnych dodatkowych aplikacji. Wgrałem ten sam soft, Refurbish, czysty bez hacka, tydzień bez zawiechy, również zero dodatkowych aplikacji, w ramach testu. Więc jak to w końcu jest z tym hackiem?

Miałem 1000 telefonów z symbianem i nigdy nie spotkałem się z tym o czym Ty piszesz...

Ok, rozumiem. Ale czym można tłumaczyć, że tak mi się robi?

Problem jest doskonale znany i dotyczy... procesora!
Aktualnie są 3 wersje płyt głównych do E52. Tylko te oznaczone XXXXXXXX2XXXXXX wyłącznie z pierwszej serii posiadają wadę. Mogą być nadal sprzedawane bo wszystko zależy od opróżniania magazynów dostawców. Procesor nieprawidłowo współpracuje z pamięcią, gubi rozkazy itd. Partia procesorów ma wadę dość niepowtarzalną. Dlatego tak różne objawy w E52 można dostrzec...

IMEI zawiera nr seryjny (SNR) są to cyfry 9-14 tak jak podano to w poniższym schemacie:

Kod:

XXXXXX XX XXXXXX X
TAC FAC SNR SP
TAC = Type approval code
FAC = Final assembly code
SNR = Serial number
SP = Spare

np. XXXXXX XX 3XXXXX X to już jest 3 generacja płyt głównych- czyli tych dobrych

Podam 8 ostatnich cyfr mojego IMEI. XXXXXX X4 912185 9. Na miejscu 3 stoi 9. Czyli wynika z tego, ze to nie może być wadliwe CPU, chyba ze się mylę

Ciężko coś tu doradzić, bo równie dobrze możesz mieć po prostu pecha i akurat Twoja E52 jest jakaś wadliwa... Nie wiem czemu Twoja komórka tak świruje...

Przecież ta historyjka z IMEI okazała się już dawno niewiarygodna. Nie można tak łatwo stwierdzić, z której partii jest telefon, trzeba patrzeć jakoś na datę wyprodukowania/sprzedaży i próbować wydedukować.

Dlatego podsumowując, sprzedaj E52 i kup co innego

Rozważam to, bo bez hacka chodzi elegancko, ale co to za życie bez hacka