Witam posiadam ślit komputer o nie najlepszych parametrach na początku lutego przy darzyło mi się dość dziwne zdarzenie mianowicie podczas włączania komputer natychmiastowo się wyłączył a z dysk poleciał dym ...
Dysk wyjąłem i leżał sobie tak z 2 innymi jeden niesprawny drugi raczej tak ale nie mogłem zainstalować systemu ponieważ padł CD-Rom że nie miałem żadnego Pena to sobie tak leżały w szafce .
Dzisiaj postanowiłem podłączyć "spalony" według mnie dysk i zobaczyć co się stanie ku mojemu zdziwieniu normalnie się włączył bez żadnych "Ceregieli"
Ale już na temat zamierzam postawić odnowa system skonfigurowałem pendrive tak jak powinienem
skorzystałem z tego poradnika
http://walendowski.com/2009/02/19/insta ... eci-flash/
W biosie też wszystko ustawiłem na bootowanie z USB ale on podczas uruchamiania osprzętu omija USB szerokim łukiem co może być tego przyczyną
Dodam że po jakiejś tam zabawie wyskakuje mi jakiś komunikat Z Pena wiem to ponieważ dysk odłączyłem żeby to sprawdzić i tu pojawia się moje pytanie czy jest jakiś inny sposób na instalację z USB jeżeli tak to jaki
Przepraszam za ten chaos ale jestem coś dzisiaj nie w oranżadzie ....
Komunikat to NTLDR is missing
Sprawdziłem te pliki są o co chodzi Oo