Praktycznie od chwili, gdy telefony komórkowe stały się popularnymi sprzętami codziennego użytku, naukowcy zastanawiają się, czy ich wykorzystywanie może być niebezpieczne dla naszego zdrowia. W maju ubiegłego roku Światowa Organizacja Zdrowia informowała, że telefony mogą zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwór. Dziś już nie zwiększają.
Do nowych wniosków dotyczących szkodliwości komórek doszli naukowcy odpowiedzialni za badanie przeprowadzone przez Institute of Cancer Epidemiologyw Kopenhadze. W badaniu obserwowano wszystkich Duńczyków, którzy ukończyli 30 rok życia. Dodatkowo zebrano dane o osobach urodzonych w Danii po 1925 roku.
W latach badania, czyli od 1990 do 2007 roku zanotowano 10729 przypadków wystąpienia nowotworów w centralnym układzie nerwowym. Naukowcy wywnioskowali, że u osób, które korzystały z komórek ryzyko wystąpienia nowotworu jest praktycznie identyczne jak u tych, którzy nie korzystają z urządzeń. Znaczenia nie ma ani intensywność korzystania z komórek, ani wiek czy płeć.
To oczywiście nie koniec badań, ponieważ naukowcy już zostawili sobie furtkę, która wytłumaczyć ma dalsze prace w tym temacie. Zapewniają, że raka nie ma przecież u osób korzystających z telefonów przez okres około 10-13 lat. Specjaliści zastanawiają się jak wyglądać będzie ryzyko choroby nowotworowej u osób, które korzystają z technologii dużo dłużej.
Badania nad ryzykiem zachorowania na raka przez używanie telefonów komórkowych są podobne do tych dotyczących globalnego ocieplenia. Ciekawe ile razy usłyszymy jeszcze, że komórki są szkodliwe?
ź;komorkomania.pl
