Piston to niewielki komputerek klasy PC (choć twórcy nazywają go niekiedy konsolą PC) stworzony z myślą o graczach. Maluch gabarytami może konkurować z NUC-ami Intela, ma modularną budowę i jest zoptymalizowany pod kątem współpracy z klientem Steam i trybu Big Picture. Zainteresowani?
Projekt, który swego czasu poległ na Kickstarterze, mylnie utożsamiany przez wielu ze Steam Boxem (z racji dofinansowania przez Valve, które ostatecznie odcina się od niego), w końcu można uznać za (niemal) zrealizowany. Producent, Xi3, rozpoczął właśnie przyjmowanie przedpremierowych zamówień na swój mini-PC. Osoby, które zdecydują się na zakup gamingowej miniaturki przed 17 marca, zaoszczędzą równe 100 dolarów.
Później Piston będzie oferowany w standardowej cenie, która w przypadku najtańszej wersji wynosi aż 1000 dolarów (bez m.in. VAT-u). Zdecydowanie nie jest to więc propozycja na każdą kieszeń. A co dostaniemy za równowartość ok. 4000 zł? Otóż w puszce o wymiarach raptem 10,8 x 9,23 x 9,23 cm znalazło się miejsce na 4-rdzeniowy procesor R464 o taktowaniu 3,2 GHz (a konkretnie APU AMD A10 z GPU Radeon HD 7660G).
Jednostka centralna współpracuje z 8 GB pamięci RAM i 128 GB dyskiem SSD (za dopłatą dostępne wersje z nośnikami o pojemnościach 256 i 512 GB). Konsola Piston, będąca w rzeczywistości składającym się z modułów komputerem (tak, będzie możliwość ingerencji w hardware), ma gigabitową kartę LAN i całkiem sporo interfejsów peryferyjnych (m.in. 4 USB 3.0, 4 eSATAp, 2 mini-DP, 1 HDMI/DP, wyjście optyczne).
Urządzenie pobiera ok. 40-50 W energii i nadaje się ponoć nie tylko do grania, ale też do wykonywania obliczeń czy mniej wymagających zadań, jak oglądanie filmów czy sterowanie automatyką domową. Producent oferuje dodatkowo spore możliwości personalizacji (wybór jednego z wielu kolorów obudowy, jak również grawerowane laserowo wzory). Na razie nie wiadomo, pod kontrolą jakiego systemu działa konsola PC Piston.
Niegdyś twórcy zapewniali na Facebooku, że każdy, kto zamówi prezentowany mini-PC w przedsprzedaży, otrzyma darmową kopię systemu Windows 7, teraz mówi się o Linuksie. Nie określono też, kiedy dokładnie pierwsze egzemplarze trafią do zamawiających. Poprzestano w zasadzie na deklaracji, że wysyłka komputerów rozpocznie się jeszcze przed końcem roku. A wówczas prawdopodobnie będzie już można kupić np. konsolę Sony PlayStation 4.
I nie dość, że będzie ona prawdopodobnie znacznie tańsza i wydajniejsza, to jeszcze znacznie lepiej i dłużej wspierana. Nie zapominajmy, że Valve dorzuciło pewną sumę firmie Xi3 do projektu, ale nic więcej. Twórcy platformy Steam nie są zaangażowani w prace nad jakimikolwiek projektami rzeczonej firmy. Krótko mówiąc, obecnie za prawie 1000 dolarów (nie licząc podatków) dostajemy tak naprawdę kota w worku.
gadzetomania.pl