Zwolennicy radykalnych antykradzieżowych zabezpieczeń w smartfonach ponieśli prestiżową porażkę w Kalifornii.



Kalifornia miała ambicje zostać pierwszym amerykańskim stanem, który chciał wypowiedzieć wojnę złodziejom komórek. Niestety, nie udało się. Ustawa proponująca wprowadzenie rozwiązania typu "Kill Switch" przepadła w stanowym senacie. Jej zwolennikom zabrakło dwóch głosów.


Zabezpieczenie o którym mowa, dawałoby użytkownikowi możliwość zdalnego wymazania wszystkich danych i aktywacji niemożliwej do ominięcia blokady smartfonu. Ta ostatnia powinna być odporna na wszelkie próby uruchomienia urządzenia przez złodzieja, lub współpracującego z nim pasera. Według autorów ustawy, proponowane rozwiazanie miało być złotym środkiem w walce z rabusiami. Jak szacuje FCC (Federalna Komisja Łączności) napady mające na celu kradzież smartfonu, są dziś motorem napędowym dla 30-40% ulicznych rabunków w USA.

Za ustawą głosowało 19 deputowanych, 17 było przeciwko, a jeden wstrzymał się od głosu. Aby projekt przeszedł musiałoby poprzeć go 21 deputowanych.

Co ciekawe, ustawie nie pomogło podpisane tydzień temu dobrowolne porozumienie największych graczy na amerykańskim rynku telekomunikacyjnym. Operatorzy komórkowi i producenci smartfonów (wśród nich również Apple, HTC, Huawei, Motorola, Nokia i Samsung) zgodzili się od lipca 2015 roku umieszczać w swoich urządzeniach skuteczniejsze zabezpieczenia antykradzieżowe. Nie będą one jednak wymuszone prawem i wciąż nie jest jasne, czy funkcjonować będą identycznie jak "Kill Switch", który właśnie przepadł w Kalifornii.

zrodlo: komputerswiat.pl

PS: Ja sie zastanawiam czy tych 17 senatorow nie sa sami zlodziejami skoro byli przeciwni takiej ustawie...

bombel201 wrote:PS: Ja sie zastanawiam czy tych 17 senatorow nie sa sami zlodziejami skoro byli przeciwni takiej ustawie...

No niekoniecznie od razu. Zawsze można powątpiewać w skuteczność takiego zabezpieczenia albo obawiać się, czy takie zdalne narzędzie również nie będzie mieć jakichś kolejnych backdoorów, ku uciesze NSA.

Steve Knight, a Republican from Palmdale, said that even a disabled smartphone is still worth around $200 in parts and that he worried how the law would be enforced.
“I don’t want street robberies to happen, I don’t want cellphones to be stolen, but this bill is not going to address that enforcement issue,” he said before voting against the bill.
Norma Torres, a Democrat from Pomona who also voted against the bill, asked if the spouse of someone involved in divorce or domestic violence could see their phone switched off by a malicious partner—Leno said that would be possible if the password had been shared with them—and Bob Huff, a Republican from Diamond Bar, called it “unnecessary” and “punitive” on the telecom industry.