Kolejny miesiąc przyniósł wyraźny wzrost popularności Windows 8. W styczniu system zainstalowany był na 2,36% komputerów monitorowanych przez Net Applications. Zyskał głównie kosztem siódemki, która zanotowała po raz pierwszy w historii spadek do 44,48%. Warto na marginesie wspomnieć, że styczeń był ostatnim miesiącem szerokiej promocji na ósemkę. Nie tylko w formie aktualizacji, ale również systemu w wersji pudełkowej.
Jak można było przewidzieć, dane za luty nie są już tak radosne dla Microsoftu. System wciąż zyskuje, ale wyraźnie słabiej. Serwis netmarketshare.com podaje, że Windows 8 ma obecnie 2,67% w rynku. Nowe wyższe ceny najwyraźniej zabolały konsumentów. Co ciekawe, po raz kolejny odrobinę zyskał Windows 7 (z 44,48% do 44,55%). Przyrost na poziomie 0,07% ociera się o margines błędu, ale jeszcze miesiąc wcześniej siódemka gwałtownie traciła.

Skąd taki trend powrotny? System wciąż sprzedawany jest z nowymi komputerami wyprodukowanymi przed 25 października 2012. Na dodatek kupując takiego peceta w lutym, wciąż można było się załapać na ostatnie dni "taniego" uaktualniania siódemki do ósemki za 69 zł. Prawdziwym testem dla Microsoftu będzie więc marzec - pierwszy miesiąc bez żadnych promocji.
Co z pozostałymi wersjami systemu?
Traci zarówno Vista jak Windows XP. Vista ma 5,17% udziałów i wkrótce może wpaść pod próg 5%. Wciąż popularny w środowisku biznesowym XP, zamknął luty z wynikiem 38,99%. Stracił więc pół procenta w ciągu miesiąca.
Co z innymi platformami?
Udział Windows w rynku nieznacznie się kurczy. Jego kosztem zyskuje Mac OS X, ale nie są to duże wartości. Pomiędzy styczniem a lutym Windows stracił 0,09% i po kontrolą platformy Microsoftu pracuje dziś 91,62% komputerów. Mac OS X ma 7,17% udziałów w rynku, a Linuks 1,21%. Ta ostatnia platforma ani nie zyskała, ani nie straciła.

komputerswiat.pl