
Mimo, że dostępne są technologie (wymyślane z inicjatywy Polaków nawet) nowoczesne, dużo wydajniejsze (na bazie węgla) to i tak nie zapowiada się na to, żeby ogniwa litowo-jonowe odeszły tak szybko w niepamięć. Firmy wolą inwestować w gadżety, zapominając o tym, że te dodatki troszkę prądu potrzebują. W kwestii baterii i ich ładowania, dotychczas, zastosowano jedynie nowy sposób na napełnianie ogniw – ładowanie indukcyjne, które pierwszy raz w smartphone’ach można było spotkać w produkcji Palma, dokładniej był to model Palm Pre z ładowarką Touchstone. Jednak dopiero niedawno to Nokia podchwyciła temat i rozsławiła tę metodę ładowania w Lumiach.
Teraz przyszła pora na kolejne usprawnienie baterii, znacznie ciekawsze niż bezprzewodowe ładowanie indukcyjne. Mowa o energii słonecznej, która dostępna jest praktycznie na co dzień. Nokia postanowiła zostać partnerem korporacji WYSIPS, która zajmuje się tworzeniem paneli słonecznych, które można połączyć z wyświetlaczem i panelem dotykowym. W teorii takie połączenie może pozwolić na wydłużenie życia baterii o 20%. Mogłoby się wydawać, że to nie dużo, ale taka Lumia 920, którą miałem okazję testować, mogłaby już cały dzień bez problemu wytrzymać na jednym ładowaniu. A z czasem i w słabszych modelach, takich jak HTC 8S, którego recenzje także u nas znajdziecie, będziemy mogli cieszyć się tego typu ładowaniem. Jak to wygląda mniej więcej? To prezentuje poniższy filmik:
Na tym kanale znajdziecie także inne filmy prezentujące produkt WYSIPS. Co ciekawe, omawiana technologia pozwala na ładowanie nie tylko poprzez energię pochodzącą ze Słońca, ale także poprzez sztuczne światło. Oczywiście nie da to tych samych efektów i nie wystarczy nam latarka do ładowania, ale znowu jest to pewien krok w celu wydłużenia życia ogniwa w smartphone’ach. WYSIPS twierdzi, że pierwszy telefon wykorzystujący „świetlne ładowanie” zostanie zaprezentowany już na początku jesieni bieżącego roku. Niestety, firma nie zdradziła, której marki to ma być model, ale z pewnością Nokia ma być jedną z tych pierwszych.
Czyżby następca Lumii 920 miał posiadać właśnie tego typu ładowanie? To się okaże dopiero jesienią. Jednak według mnie, zamiast wymyślania nowych sposobów ładowania baterii, lepiej pomyśleć o nowych rodzajach ogniw, których naprawdę jest sporo, w tym lepszych od obecnie stosowanych rozwiązań. Jednak, co sądzicie o powyższym rozwiązaniu?
Źródło: windows-phone.pl