Z szumnych przedpremierowych zapowiedzi LG jasno wynikało, że największą zaletą nowego, elastycznego smartfona LG G Flex może okazać się nadzwyczajna odporność słuchawki na fizyczne uszkodzenia jego obudowy.

Zgodnie z wczesnymi deklaracjami Koreańczyków, urządzenie nie powinno mieć większych problemów z przetrwaniem przypadkowych upadków czy nacisków, a co więcej – dzięki technologii Self Healing miało też samodzielnie radzić sobie ze skutecznym usuwaniem najprzeróżniejszych zadrapań. Jak wygląda to jednak w praktyce? Znany, YouTube’owy bloger, Marques Brownlee, postanowił zrobić nam przysługę i bez niczyjego błogosławieństwa zweryfikował zapowiedzi LG. Z jakim skutkiem?

Choć deklaracje tego typu zazwyczaj traktujemy z pewnym przymrużeniem oka, to wygląda na to, że koreańska firma tym razem dotrzymała danego słowa. Innowacyjna obudowa rzeczywiście zdaje się samodzielnie usuwać rysy powstałe w wyniku spotkań na przykład z kluczami.

źródło: tech.wp.pl