Czy można łatwo doprowadzić skrzynkę mailową do porządku? "Skrzynka odbiorcza = 0", taki cel chcę osiągnąć każdego dnia. Gdyby mój klient pocztowy miał funkcje takie, jak aplikacja Mailbox na iOS, to nie miałabym z tym żadnego problemu.
Na aplikację Mailbox zapisałam się już niemal miesiąc temu. Tak, zapisałam, ponieważ twórcy Mailboksa stwierdzili, że swoją usługę będą udostępniać stopniowo kolejnym użytkownikom. Gdy coraz bardziej zbliżała się moja kolej, za mną w kolejce było już ponad 700 tysięcy osób.



No ale w końcu ją mam. Mailbox to darmowa aplikacja na iOS. Klient pocztowy, który obecnie obsługuje wyłącznie konta z Gmaila, ale w przyszłości mają pojawić się też kolejne.

Gdy dowiedziałam się, że Mailbox obsługuje wyłącznie pocztę Google zastanawiałam się, czym będzie chciał się wyróżnić. W końcu aplikacja Gmaila na iOS jest już bardzo dobra. Okazuje się jednak, że Mailbox potrafi czynić cuda.



Obsługa aplikacji jest bardzo prosta - wszystko opiera się na gestach. Mail zostanie zarchiwizowany, jeśli wykonasz krótki gest w prawo. Zostanie usunięty, jeśli przesuniesz palcem do końca ekranu. Długi gest w lewo doda maila do listy zadań do wykonania. A najlepsza funkcja sprowadza się do krótkiego przesunięcia palcem po ekranie w lewo. Gest ten umożliwia nam czasowe ukrycie maila z listy przychodzących - do nas należy jednak wybór daty, kiedy ma pojawić się ponownie. Może to być dziś wieczorem, jutro, w tym tygodniu, w przyszłym tygodniu, możemy też wpisać własną datę.



I okazuje się, że funkcja ta jest objawieniem jeśli chodzi o zarządzanie pocztą elektroniczną! Ile razy zapominaliście o ważnym mailu, ile razy nie mieliście czasu, żeby odpowiedzieć od razu na ważny problem, albo ile razy wiadomości ginęły wam w natłoku innych? Opcja "przesuwania" maili na później przynajmniej dla mnie okazuje się niezwykle przydatna. Bardzo żałuję, że klient poczty z którego korzystam nie posiada takiej opcji. Żałuję też, że Mailbox obsługuje na razie wyłącznie pocztę Google.

Mailbox jest niezwykle przejrzysty, łatwo i przyjemnie się z niego korzysta. Wszystkie osoby, które prowadzą własny biznes lub które po prostu które dużo korzystają z poczty Google będą tą aplikacją zachwycone. W końcu spływające w wielkich ilościach maile nie są przytłaczające, "inbox = 0" staje się w zasięgu ręki.

zrodlo - technologie.gazeta.pl

O tak, też lubię ten stan. Czas zrobić porządek.

Twórcy zrobili naprawdę dużo szumu wokół swojej aplikacji. Zarezerwowałem dostęp na początku stycznia, ale i tak miałem dobre kilka tysięcy ludzi przed sobą w kolejce. Teraz oczekuje około 700 000 osób, co jest dosyć imponujące.
Strasznie mi się nie podoba, że maile przechodzą przez ich serwery, ale gorzej, że obsługuje na razie tylko gmaila, a plotka głosi, że dodanie do programu dwóch i więcej kont będzie już płatne - konto premium czy coś.
Także ja po sprawdzeniu po 3 dniach od premiery podziękowałem i wróciłem do Sparrow, który też posiada obsługę gestów. Na pewno nie tak rozbudowanych, ale jest wygodny i co najważniejsze radzi sobie z różnymi kontami pocztowymi.

Przy odrobinie chęci i nakładu pracy mogłaby to być świetna konkurencja np. dla Gmaila.