U mnie od 8 można było już wpadać.

matematyka 28%...

omg, mata i polski 60%, ang 86. Gera 52 ale co tam

Mam nadzieje, że to prowokacja.

Nie.

Nie przejmujcie się w sierpniu poprawka nie ma tragedii dobrze, że maturę mam za sobą bo szczerze wątpię czy bym zdał mate.

Polski podstawa - 74%
Matematyka podstawa - 94%, rozszerzenie - 70%
Angielski podstawa - 98%, rozszerzenie - 94%
i aż wstyd się przyznać, fizyka - 35%.

Na szczęście fizyka mi się do niczego nie liczy, reszta całkiem w porządku. Adam, jakie masz teraz plany?

Skoro ja debil i cymbał z pałą na semestr 3 klasy zdałem na 48% to chyba też byś wygrał.


Taa a ja biola 54% . A każdy arkusz jaki robiłem w szkole nie schodził poniżej 65% .

Pracuję, i pracować będę do sierpnia.
W połowie lipca i do 22 sierpnia będę za***rdalał na korki i sam się uczył.
23 sierpnia o godz. 8 przychodzę, piszę, zdaję. 10 września odbieram wyniki, załapuje się na listę rezerwową.

[ Dodano: 30 cze 2011, o 23:05 ]
A co najlepsze...
Polski 60%
Geografia Rozszerz. 68%
Angielski 78%

Jak patrzyłem w systemie OBIEG te wykresy, to z polskiego NIKT nie miał 29 procent, 28 jakieś jednostki, a kupa ludzi 30 ...
Wynika z tego, że Ciebie po prostu uj***li. Powodzenia

z Matematyki miałem 28...

A zaś u mnie w szkole matmę (i tylko matmę) oblało łącznie 6 osób.

Wiem wiem, ale tak napisałem przy okazji

kurupt, można mieć 29%? Przecież, gdy się miało 28% to jednego punktu brakowało do 30%. Czyżby na maturze liczyli połówki punktów?

No ja miałem 71% z polskiego, więc nie wiem