by Krzysiek_PL » 4 Aug 2014, o 13:54
16-latek z Kolonii w Niemczech upuścił swój ukochany smartfon, który wpadł do stawu. Zdesperowany chłopak postanowił pod osłoną nocy wypompować wodę ze zbiornika, by odzyskać urządzenie. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem.Nastolatek łowił ryby wraz z grupą przyjaciół. Dobrą zabawę przerwał moment, w którym chłopak upuścił telefon do wody. Chłopak wpadł w histerię i chciał natychmiast zanurkować po telefon, na co nie zgodził się właściciel zbiornika.
Dwie pompy, wąż ogrodowy i do dzieła
Nastolatek postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Pod osłoną nocy wdarł się na teren koła rybackiego, rozstawił dwie pompy i rozpoczął opróżnianie stawu.
„Chciałem uratować kartę pamięci” – Myślałem, że te dwie pompy będą w stanie spuścić całą wodę ze stawu, a ja będę mógł spokojnie odzyskać telefon – powiedział lokalnej gazecie 16-latek. – Wiedziałem, że telefon prawdopodobnie nie działa, ale chciałem uratować kartę pamięci z numerami, zdjęciami i filmami – dodał.
Sytuacja wymknęła się spod kontroli
Operacja nie przebiegła jednak po myśli młodego Niemca. Postanowił on bowiem wypompowywać wodę ze stawu wprost do znajdującej się nieopodal toalety. Problem w tym, że nie była ona podłączona do kanalizacji – woda bardzo szybko zaczęła się przelewać.
Gdy właściciel przyjechał i zobaczył zalany parking, szybko znalazł przyczynę i wezwał policję.
Chłopiec musiał zapłacić za uszkodzenie toalety i ponowne napełnienie stawu. I choć nie odzyskał telefonu, był pełen optymizmu. – To prawie zadziałało – powiedział.
metro.co.uk,tvp.info