Witam,
mam problem, ale może opiszę całą historię: ostatnio zwalił mi się telefon, trzeba było kupić nowy i wybór padł na N96. Trafiła się takowa na allegro, oczywiście uszkodzona - chłopak pisał, że telefon działał wzorowo, ale że zainstalował jakieś cudowne apki po których zaczęły się dziać cyrki z telefonem, a dalej sytuacja miała się tak iż słuchał muzy na słuchawkach i zaczął pisać sms-a i w tym momencie telefon się wyłączył i przy próbie odpalenia wieszał się na logo NOKIA. Oczywiście ów sprzedawca napisał że usterka softu i wystarczy w serwisie wgrać nowy i po sprawie - on jest z wiochy i tam nie mają serwisu więc sprzedaje jak jest.
No to po tym przydługim wstępie przejdę do rzeczy. Udałem się dzisiaj z słuchawką do chyba najlepszego serwisu w Łodzi i tam panowie powiedzieli że telefon ma skasowanego IMEI-a i straszna kiszka bo naprawa potrwa tydzień i kosztować będzie 250zł. Bo trzeba do Noki wystąpić o nowy IMEI później go wgrać... ble ble ble oczywiście nic z tego nie zrozumiałem. Aha tutaj warto wtrącić, że telefon uruchamia się tylko do białego ekranu, nie wyświetla w ogóle napisu NOKIA. Dalej: nie zniechęcony idę do drugiego serwisu, nie wspominając nic o diagnozach poprzedniego, i facio podłącza telefon pod kompa pocisnął softa (tutaj zacytuję jego słowa: soft idzie ładnie więc będzie dobrze), ale telefon dalej nie ruszył. Potem facio podłączył pod boxa ale z tego również nic nie wyniknęło, więc ów fachowiec stracił zainteresowanie i motywacja po czym kazał opuścić mi lokal
Pytanie do Was: czy ktoś coś podejrzewa, czy jest to do naprawy i czy opłaca się to w ogóle?
Pozdrawiam i przepraszam, że się tak rozpisałem,
Wodecki :piwo: