Pod jakim względem lepszy? Akurat mi się kilka lat temu przydarzyła sytuacja, że 7-zip nie chciał rozpakować pliku (komunikat "uszkodzone archiwum"), a WinRar zrobił to bez problemu.

[ Komentarz dodany przez: pawelooss: 19 grudnia 2011, o 13:13 ]
No tak, program sprzed kilku lat to na pewno taka sama wersja jak dzisiaj.


Mniej zasobożerny, ale przykładowo nie drukuje tabel. Pewnie trzeba się pobawić konfiguracją i wszystko będzie grało, ale komu się chce.


Do prostych dokumentów darmowy zamiennik wystarcza, ale już do pisania poważnych rzeczy konieczny jest Office. Przykład - robienie przypisów podczas pisania magisterki - OpenOffice rozpierdzielał wszystko na boki i trzeba potem było ręcznie poprawiać.

7Zip'a używam od paru dobrych lat, i jeszcze nigdy nie uświadczyłem żadnego problemu.
Tu się po części zgodzę, bo musiałem wstawić wielomianową linię trendu, a była tylko linia degresji.... Poza tym wszystko ok.

No to możesz co najwyżej powiedzieć, że 7zip jest równie dobry jak WinRar