Ciekawy temat może z tego wyjść

.
Sam nie posiadam/posiadałem prawdziwego smartfona i staram się unikać smartów.
Sam jestem "przeciwnikiem" niskobudżetowych fonów, przy czym ja je troszkę inaczej interpretuję. Do niskiej klasy zaliczę Samsungi typu E1200, Nokię 100, ale na 100% nie Nokię 206, czy też może 301.
Dla mnie to przeciętne telefony, a nie niskobudżetowe. Wyświetlacz 240x320, karty microSD i inne nie są dla mnie oznaką niskobudżetowości. Telefon pokroju 206 chętnie bym wziął jako drugi.
Co do smartfonów bateria to porażka, i dla mnie wadą jest brak pełnej obsługi z klawiatury fizycznej. Brudne ręce, i ciężkie warunki dla smartfona nie są korzystne, a każdy ma prawo decydowania.
Według mnie zrobiła się teraz luka w telefonach. Ostatnim dla mnie ciekawym modelem była Nokia C5-00 (MP5), a teraz powstała luka, albo Ashe na S40, albo WP od Nokii, czy Android.
Może zanim dyskusja się rozkręci, lepiej niech każdy napisze co rozumie przez zwrot telefon niskobudżetowy, bo może dojść do nieporozumień

.