Panowie o czym w ogóle mowa?
Nokia 5800 to zabytek od którego powinno się trzymać na kilometr, pierwsza dotykowy model tego producenta na najgorszym możliwym Symbianem S60v5/^1(lekka przeróbka s60v3 i dodanie dotyku, dopiero ^3/Anna da się używać).
W telewizji n5800 była tzw chłopcem do bicia i pogrążania jej systemu, redaktorzy zestawiali ją z telefonami z IOS/Androidem/Blackberry i wyśmiewali jak wolno chodzi, jaki tragiczny ekran, jak beznadziejne nieintuicyjne menu posiada, ile się trzeba na klikać by dokopać się do potrzebnej funkcji.
Jedyna zaleta tego telefonu to jakość dźwięku, cała reszta to tragedia, sam planowałem kiedyś jego zakup, ale po tym co zobaczyłem w TV a następnie bawiąc się nim w sklepie skutecznie zniechęciłem się(miałem w tym samym czasie inne konkurencyjne modele w ręce).
Jeśli zależy na Symbianie to na dziś dzień warto kupić jedynie coś z ^3/Anna np C6-01 lub C7, tylko ten system jest rozwijany przez Nokię, posiada pełne wsparcie zarówno producenta jak i twórców oprogramowania (wystarczy porównać różnicę jakości gier/aplikacji). Warto kupować coś co producent dawano odstawił na bok?(N5800)
Ja rozumiem, że niektórzy będą bronić swojego telefonu, ale na litość boską, trzeba iść do przodu, ten model ma swój najlepszy czas za sobą, Nokia zrobiła teraz duży przeskok sprzętowo/systemowy i to wystarczający powód by nie sięgać po tego "dziadunia".
Co do LG Gt540 to miałem ten telefon pewien czas i gdybym miał wybierać bez chwili zastanowienia wybór padłby na niego.
Nie jest to może najmłodszy sprzęcik, ale prezentuje się o niebo lepiej od tej starej Nokia, jego wady to słaby głośnik i nienajlepszy aparat, cała reszta to już plusy(poczynając od procesora, ramu a kończąc na gpu-układ grafiki którego żadna Nokia S60v5/^1 nie posiada, standardem stał się dopiero od ^3/Anna).
Ktoś wcześniej pisał, co niby można więcej zmienić w Androidzie niż w Symbianie, otóż można zmienić dosłownie wszystko, poczynając od wgrania najnowszych wersji systemu(wgraj do 5800 nowego Symbiana ^3;)), przez pełną ingerencję softwarową w podzespoły(podkręcanie procesora, wifi itp). Dzięki tysiącom aplikacji można zmienić wszystko, dosłownie wszystko, mając Symbiana zawsze twierdziłem, że można wiele, przesiadka na Andka uświadomiła w jakim byłem błędzie. Kilka prostych przykładów: można instalować dodatkowe klawiatury różniące się nie tylko wyglądalem ale sposobem wprowadzania tekstu, można zmienić całkowicie system zarządzania wiadomościami sms/mms(od wyglądu przez segregację, sposoby powiadamiania itp), nie podoba się aparat to można używać innej aplikacji fotograficznej z innymi opcjami u funkcjami, zmiana interfejsu, krótko mówiąc w kilka chwil bez ingerencji w system można zmodyfikować calutki telefon nie do poznania.
Dodam jeszcze, że gdy po latach zmieniałem Symbiana na Androida miałem pewne obawy, przez pierwsze dwa tygodnie chciałem nawet wrócić,dopiero gdy zacząłem odkrywać jego możliwości stwierdziłem, że przenigdy nie kupię już niczego z Symbianem, chociaż przyznaję, Nokia C7 kumpla z Anną na pokładzie jest fajniutka:)