Targi MWC w Barcelonie wydaje się, że zostały lekko zdominowane przez Nokię, mimo iż tak naprawdę, Finowie nie pokazali tam nic zaskakującego, rewolucyjnego, czy innowacyjnego. Dostaliśmy co prawda 4 zupełnie nowe telefony, jednak to wszystko już było, już to widzieliśmy. Dlaczego nie pokazano nowego flagowca!?
![Image](http://m.ocdn.eu/_m/a3b23b0f6ecbb0b40bbb0dbf958466ea,61,1.jpg)
Przed barcelońskimi targami portale technologiczne na całym świecie żyły plotkami o nowym flagowym modelu Nokii z aparatem PureView, który miałby być zaprezentowany na MWC. Nawet sama Nokia podsycała te informacje, w swojej reklamie pokazując „przez przypadek” nowy model smartfona, który światła dziennego wciąż nie ujrzał. Gdzie w takim razie podziewa się ten telefon?
Wydaje mi się, że jest on gotowy i początkowo Nokia miała w planach zaprezentowanie go światu, jednak na dzień przed rozpoczęciem targów okazało się, że już za miesiąc nastąpi premiera Samsunga Galaxy S IV, dowiedzieliśmy się również całkiem sporo o jego specyfikacji technicznej. I co ciekawe, wydaje się, że rewolucji nie będzie, a to przecież smartfony z serii Galaxy przyzwyczaiły nas do wyznaczania trendów w branży, przyzwyczaiły nas do tego, że w chwili premiery nie miały sobie równych, a widzom na konferencjach opadały szczęki i odbijały się od podłogi przynajmniej kilka razy.
Wszystko wskazuje na to, że w tym roku tak nie będzie i być może Nokia upatrzyła tutaj swoją szansę. Finowie odczekają do premiery Galaxy S IV, aby jeszcze trochę dopracować swoją Lumię 1000 i zaskoczyć wszystkich smartfonem iście kosmicznym. W końcu do tej pory, Lumie, przynajmniej od strony technicznej nie mogły się równać z Samsungami. Możliwe, że właśnie teraz się to odmieni i dlatego nie zobaczyliśmy na MWC, tak szumnie zapowiadanego nowego flagowego modelu Nokii, a zobaczymy go już wkrótce, po premierze południowokoreańskiego urządzenia.
Oczywiście bardzo prawdopodobne, że to całe gdybanie okaże się moim pobożnym życzeniem i nic takiego nie miało i nie będzie miało miejsca, nie mniej jednak ucieszyłby mnie taki zwrot akcji na smartfonowym, lekko ostygłym ostatnio rynku. Przydałby się mały powiew świeżości i parę nowości ze strony niegdysiejszego giganta, zmotywowałoby to Apple i Samsunga, do jeszcze cięższej pracy w poszukiwaniu innowacji, a to może przełożyć się tylko na nasze zadowolenie.
Onet.pl
Pzdr
![;D ;D](http://nokiahacking.pl/images/smilies/big_wink.gif)