
Apple nie ma szczęścia do utrzymywania w tajemnicy szczegółów dotyczących swoich nadchodzących produktów. Nie dość, że nowe iPhone’y zostały już obfotografowane ze wszystkich stron, to jeszcze na dzień przed prezentacją wyciekła pełna specyfikacja modelu 5S. Zgodnie z tradycją, eska będzie jedynie lekkim odświeżeniem swojego poprzednika. Właściwie prawdopodobnie jedyną namacalną i zauważalną gołym okiem różnicę stanowić będzie przycisk Home zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych, który pojawi się pod ekranem. Ten pozostanie niezmieniony, bo w dalszym ciągu ma to być 4-calowa Retina o rozdzielczości 640 x 1136.

Reszta zmian to już głównie lekkie – aczkolwiek istotne – zmiany pod maską. Całość będzie więc napędzana procesorem Apple A7, który ma być o ok. 30% wydajniejszyod układu A6 obecnego w iPhonie 5. Rozdzielczość matrycy aparatu to w dalszym ciągu 8 Mpix, jednak ten prawdopodobnie zostanie wsparty przez przysłonę o jasności f/2.0, dzięki czemu powinien lepiej radzić sobie w słabych warunkach oświetleniowych. Przyczyni się do tego również obecność podwójnej diody doświetlającej.

Gabaryty urządzenia pozostaną niezmienione, więc będzie ono mierzyło 123,8 x 58,6 x 7,6 mm przy wadze 112 gramów. Oznacza to, że iPhone 5S będzie spełniał wymagania pracowników Centralnego Ośrodka Informatyki MSW. Specyfikacja specyfikacją, ale ciekaw jestem, czy na konferencji firmie Apple uda się czymś zaskoczyć od strony funkcjonalniej. Szczególnie ciekawią mnie zastosowania dla czytnika biometrycznego. Wszystko wyjaśni się już jutro o 20:00 czasu polskiego. Wtedy też powinniśmy poznać nieco tańsze iPhone’y 5C.
komorkomania.pl