Siema.
Chodzi o taką zmulającą piosenkę, dobrą do wolnych. Pamiętam z niej tylko jeden wers (chyba pierwszy wers refrenu):
Pierwsza wersja: And I'll love you forever
Druga wersja: I will love you forever
W każdym razie jakoś tak. Kurde pamiętam całą imprezę, pamiętam nawet z kim tańczyłem do tej piosenki, ale z samej piosenki to tylko ten wers... Dodam, że piosenkę śpiewa kobieta. Ktoś kojarzy o czym mówię?