Witam wszystkich!
Z góry przepraszam za swoją niewiedzę, ale jestem totalnie zielony w tych kwestiach. Piszę tutaj, bo lubię wszystko sam naprawiać, a przy okazji się uczyć. Sprawa wygląda tak: bodajże wczoraj moja E6 zwariowała, zawiesiła się czy co tam, więc ją grzecznie wyłączyłem. Po ponownym włączeniu, telefon normalnie zaskoczył, pojawiły się migające kropki (loading), ale telefon w pewnym momencie jakby stanął, black screen i do widzenia. Nie mam pojęcia co jest, bo telefon się nie wyłącza, ale jest cały czas włączony. Po wstępnym researchu Internetu trafiłem na program Phoenix 2012, ale kompletnie nie wiem z czym to się je. Drugą, BARDZO WAŻNĄ sprawą jest to, że na telefonie mam, wiadomo, kontakty (a ostatni backup na komputerze mam sprzed 2 miesięcy, a trochę nowych numerów doszło), ale i notatki, na których bardzo mi zależy. 2 pytania więc do Was: jak uratować telefon, żeby normalnie działał i jak (i czy w ogóle) uratować dane, które są na telefonie?
Z góry bardzo dziękuję za wszelaką pomoc.
Pozdrawiam serdecznie!