Witam
Mam strasznie nękający mnie problem. Mianowicie posiadam nokie 6280. Powiem wszystko od początku do końca. Żeby nie było niejasności. Mianowicie telefon był sprowadzony, i miał język angielski. Więc poszłem do serwisu, żeby mi wgrali polskie. Następnego dnia poszłem do serwisu odebrać telefon. Zapłaciłem, wyszłem. Wszystko działało. Bawiąc się chciałem przesłać piosenke kumplowi. Telefon się wyłączył. Przy próbie włączenia pokazywał się napis nokia. A potem pokazywały się takie punkciki przechodzące z czarnego na białe. Poszłem znowu po nowy soft... Grałem sobie w grę! I znowu ten sam problem... Więc znowu zainwestowałem w nowy soft! Teraz gdy chciałem zrobić zdjęcie znowu to samo! Postanowiłem że nie będe płacił, za naprawę która działa tylko przez jeden dzień. Gość mówił że wgrywał z nokii 6280 i 6288... Powiedział że to moja wina, że uwaliłem softa. Choć gdy miałem na angielskim, takie czynności jak aparat/bluetooth/gry java. To była codzienność. I nic przez tyle czasu się nie stało. Tylko jak odebrałem go z serwisu... Teraz sprubuje go postawić phoenixem. Tylko pytanie czy ma to sens? I czy faktycznie to moja wina?