A premiera już jutro...
Wygląda na to, że w dniu premiery nowego smartfona Samsunga, będzie bardzo ciężko zdobyć urządzenie w kolorze niebieskiego kryształu.
Wszystko przez problemy w jednej z fabryk, produkujących smartfon Galaxy S III. Według źródeł wewnątrz firmy Samsung, koreański producent musiał wycofać aż 600 tysięcy gotowych do sprzedaży urządzeń po wykryciu błędu produkcyjnego. Usterka dotyczy wyłącznie niebieskiej wersji smartfona, a problem tkwi w obudowie - konkretniej w tylnej osłonie na baterię, która, na szczęście dla Samsunga, jest wymienna, dzięki czemu wymiana paneli nie powinna stanowić większego problemu.
Wiemy, że Samsung pracuje w pocie czoła, by jak najszybciej naprawić błędy i nadgonić stracony czas. Galaxy S III z pewnością będzie jednym z najlepiej sprzedających się modeli w historii nie tylko Samsunga, ale również całego rynku smartfonów, a każde kłopoty z brakami magazynowymi mogą powodować spore straty finansowe.
Konsumenci, którzy wcześniej zamówili swoje nowe smartfony, nie muszą się martwić - proces wysyłki modeli zamówionych w przedsprzedaży już ruszył, a regularna sprzedaż rozpocznie się jutro. Wygląda jednak na to, że na początku dostępne będą wyłącznie białe Samsungi Galaxy S III, które już w zeszłym tygodniu dotarły do pierwszych klientów. Na model w kolorze "pebble blue" będzie trzeba zaczekać, prawdopodobnie do tygodnia po oficjalnej, rynkowej premierze.
Z innych ciekawostek warto nadmienić, że Samsung miał zatrudnić aż 75 tysięcy pracowników do produkcji Galaxy S III, by sprostać oczekiwaniom rynku i klientów. Koreański producent jest w stanie produkować 5 milionów egzemplarzy miesięcznie, czyli jeden pracownik składa średnio 66 telefonów miesięcznie.
chip.pl